Paweł Fajdek

i

Autor: AP PHOTO/DAVID J. PHILLIP Paweł Fajdek

Wielki awans Polaków w klasyfikacji medalowej. Wszystko dzięki Fajdkowi

2019-10-03 7:47

To był zdecydowanie udany wieczór dla polskiej lekkoatletyki. W konkursie rzutu młotem Paweł Fajdek i Wojciech Nowicki zdobyli kolejno trzeci (złoto) i czwarty (brąz) medal na tegorocznych mistrzostwach świata. Zwłaszcza dzięki temu pierwszemu zaliczyliśmy duży awans w klasyfikacji generalnej.

To była szalona noc w Katarze. W Dausze Biało-czerwoni sięgnęli w środę po dwa medale lekkoatletycznych mistrzostw świata. Paweł Fajdek wywalczył sobie złoto w rzucie młotem, dzięki osiągnięciu odległości 80,5 metra. Co ciekawe, każda z zaliczonych prób dałaby mu pierwsze miejsce!

- Od rana byłem markotny, bolała mnie głowa, więc postanowiłem się skupić na rzucaniu młotem. I powtarzałem sobie, że zostanę mistrzem świata. Chciałem rzucić 82 metry i było mnie na to stać. A teraz nie ukrywajmy: muszę zdobyć medal olimpijski. Do trzech razy sztuka – powiedział Fajdek przed kamerą TVP.

Po proteście i nocnych naradach sędziów, medal przyznano także Wojciechowi Nowickiemu. Węgier Bence Halasz zajął trzecie miejsce, ale arbitrzy przy kole nie zauważyli, że popełnił błąd i opuścił je, co jest niedozwolone. To właśnie ta próba dała mu brąz. Mimo to, nie zdecydowano się na odebranie mu medalu.

- Wojtek zgodnie z przepisami uzyskał trzecią odległość. Ale gdyby Halasz wiedział, że jego próba jest spalona, rzucałby później inaczej. Dlatego będą dwa brązowe medale – wyjaśnił Tomasz Majewski, wiceprezes PZLA.

Dzięki temu Polacy awansowali w klasyfikacji generalnej. Po szóstym dniu zawodów mamy cztery krążki - jeden złoty, jeden srebrny i dwa brązowe. To pozwoliło awansować nam z trzynastego na szóste miejsce. Liderem są Stany Zjednoczone.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze