Gol w końcówce spotkania! Flavio Paixao bohaterem Gdańska. Derby Trójmiasta dla Lechii

2017-11-03 23:43

Derby rządzą się własnymi prawami. W meczu Arki Gdynia z Lechią Gdańsk było widać to aż nadto. Obie drużyny postawiły w tym spotkaniu na walkę i fizyczne starcia. Niewiele mieliśmy sytuacji piłkarskich, które zapamiętamy na długie chwile. Dramaturgii jednak nie zabrakło. Gol w końcówce, autorstwa Flavio Paixao dał upragnione zwycięstwo Lechii Gdańsk.

To były pierwsze derby Trójmiasta w tym sezonie, ale od razu budziły ogromne emocje. Szczególnie zdeterminowani do zwycięstwa byli piłkarze Lechii Gdańsk, którzy ostatnio prezentują się fatalnie. Kibice mieli dość ich słabych występów i oczekiwali wreszcie trzech punktów. Przełamanie w takim meczu mogłoby odkupić wszystkie winy Lechii w tym sezonie.

Zarówno Lechia jak i Arka wyszły na ten mecz bardzo zmobilizowane, już w pierwszych minutach mieliśmy do czynienia z niesportowym zachowaniem Błażeja Augustyna. Zawodnik gości kopnął piłką w twarz upadającego na murawę Dominika Kuna. Sędzia uznał, że było to przypadkowe zagranie i obrońca uniknął kary. Takich sytuacji jak ta z drugiej minuty mieliśmy więcej. Długimi momentami piłka wędrowała w górze od jednego pola karnego do drugiego, co nie dawało szans na zawiązanie żadnej akcji.

W przekroju całego spotkania to Lechia miała jednak więcej sytuacji. W piątej minucie bliski zdobycia bramki był Milos Krasić, ale instynktowną interwencją popisał się Pavels Steinbors, który obronił strzał piętą. Jeszcze w pierwszej połowie Błażej Augustyn z najbliższej odległości nie potrafił wepchnąć piłki do siatki. To były krótkie przerywniki pomiędzy kolejnymi starciami zawodników obu drużyn. Podobnie wyglądało drugie czterdzieści pięć minut.

Arka nie atakowała, nie tworzyła sytuacji. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego postawili przede wszystkim na walkę, a nie na grę w piłkę. Pierwszy poważny sygnał ostrzegawczy przyszedł w sześćdziesiątej ósmej minucie. Gola zdobył Marco Paixao, ale po weryfikacji VAR odgwizdano pozycję spaloną. Wątpliwości nie było w dziewięćdziesiątej piątej minucie, kiedy to po dośrodkowaniu Milosa Krasicia bramkę zdobył Flavio Paixao. Lechia dzięki temu golowi nareszcie może cieszyć się ze zwycięstwa.

ARKA GDYNIA - LECHIA GDAŃSK 0:1 (0:0)

Bramki: Flavio Paixao 95

Żółte kartki: Da Silva, Siemaszko, Nalepa, Marciniak - Stolarski, Wolski, Wojtkowiak

Arka: Steinbors 4 - Zbozień 2, Marcjanik 3, Danch 2, Marciniak 2 - Da Silva 2 (59. Zarandia 3), Szwoch 3, Sołdecki 3, Nalepa 3, Kun 3 (79. Jurado) - Siemaszko 3 (46. Piesio 3)

Lechia: Kuciak 3 - Stolarski 2 (73. Milos 3), Augustyn 1, Wojtkowiak 3- Nunes 3, Łukasik 3, Sławczew 3, Krasić 3 - F. Paixao 4, M. Paixao 3, Wolski 4(88. Romario)

Najnowsze