Wchodzących na murawę "Górników" przywitały płynące z głośników słowa piosenki Sylwii Grzeszczak "Kolejny dzień przynosi nam nowe szanse. I wierzę, że nie skończy się tak jak zawsze ".
Ten tekst piłkarze wzięli sobie do serca. Prowadzenie dla Górnika uzyskał Adam Banaś (27 l.) kopniakiem z półobrotu w stylu Chucka Norrisa. Bytomian dobił Dawid Jarka (22 l.). Napastnik Górnika, który ostatniego gola dla zabrzan zdobył ponad rok temu, wykorzystał błąd obrony. - Już zapomniałem, kiedy zdobyłem tutaj bramkę - zdradził Jarka. - Cieszę się, że w końcu się udało, ale to dopiero pierwszy krok na drodze do utrzymania.