W zamian piłkarze będą na rękawach nosić logo "S. Oliver". W ten sposób poznański klub może załatać dziurę po odejściu BetClic, któremu reklamy na stadionie zakazuje ustawa antyhazardowa. Podobno bukmacherzy żadają od Lecha zapłacenia 12 mln z powodu zerwania umowy, choć przecież jej unieważnienia nie zależy od klubu.
Przeczytaj koniecznie: Mecz Lech Poznań - GKS Bełchatów 1:1 - Lech nie dopadł Wisły
Sponsoring "S.Oliver" załatwił Lechowi... Bartosz Bosacki, który podczas pobytu w Niemczech poznał dobrze Jana Batorka i teraz namówił go do wsparcia poznańskiej drużyny.