Zabrzanie awans zawdzięczają fenomenalnemu wręcz finiszowi rozgrywek. Wygrali sześć ostatnich spotkań I ligi. Dopiero w 32. serii gier znaleźli się na miejscu gwarantującym awans. A w niedzielę do awansu potrzebowali tylko zwycięstwa nad przeciętną Wisłą Puławy. I chociaż na boiskowe zmagania momentami aż trudno było patrzeć, to jednak zawodnikom Brosza udało się dowieźć minimalne zwycięstwo do końca.
O triumfie Górników przesądziła akcja Rafała Kurzawy i strzał Hiszpana Igora Angulo. Precyzyjny, tuż przy poprzeczce, absolutnie nieosiągalny dla golkipera gospodarzy. Dla autora bramki sukces był tym większy, że przypieczętował w ten sposób również swój tytuł króla strzelców rozgrywek I ligi. W całym sezonie przybysz z Półwyspu Iberyjskiego trafiał do siatki rywali 17 razy.
Górnik to I ligi awansował po ledwie roku rozłąki. Już wcześniej awans zapewniła sobie natomiast Sandecja Nowy Sącz.
Wisła Puławy - Górnik Zabrze 0:1 (0:1)
Bramka: Igor Angulo 21