Katowiczanie w piątkowy wieczór pokonali 1:0 mielecką Stal. Zwycięską bramkę zdobył Marcin Wasielewski po natchnionym podaniu Bartosza Nowaka. Obu tych piłkarzy komplementował po końcowym gwizdku Rafał Górak. - To naprawdę zawodnik wysokiej klasy – mówił o Nowaku. - Jego nieszablonowość i nieoczywistość w graniu jest ogromna. Samą swoją postawą – a na co dzień to skromny i świetny facet – dodaje dużej pewności siebie zespołowi.
Nowak – mistrz Polski 2023 w barwach Rakowa – na Bukową trafił u progu obecnego sezonu. Przy jego przeprowadzce nie brakło zawirowań: jednym z jej warunków było uwarunkowanie jego gry w barwach GKS-u przeciwko częstochowianom w sierpniowym spotkaniu obu drużyn od zapłaty przez beniaminka sporej kwoty. Katowiczanie owych środków nie wyłożyli, Nowak mecz oglądał z trybun.
To już przesądzone, pomocnik odchodzi z Rakowa. Młodzieżowy reprezentant trafi do beniaminka ekstraklasy
Teraz jednak między oboma klubami dojdzie do kolejnego „dealu”. - Planujemy jeszcze odejścia graczy w tym okienku – mówił trener Marek Papszun przed dzisiejszym (godz. 17.30, transmisja w Canal+ Sport 3 i TVP Sport) meczem Rakowa w Krakowie przy Kałuży. Jednym z tych, którzy czasowo rozstaną się z ekipą spod Jasnej Góry, jest 20-letni Dawid Drachal.
Młodzieżowy reprezentant Polski, który pod Jasną Górę trafił latem 2023, jesienią minionego roku zaliczył 10 gier ekstraklasowych. Ale tylko jedną – w podstawowym składzie; w większości wypadków zaliczał jedynie kilkuminutowe występy. Uzbierał w tym czasie jedną bramkę i jedną asystę.
W szatni Rakowa tego słowa się nie używa, a jednej rzeczy Wojciech Cygan bardzo żałuje [ROZMOWA SE]
Pięciomiesięczne wypożyczenie Drachala do Katowic nie jest przypadkowe; beniaminek szuka zawodników, którzy pozwolą mu wypełnić wciąż jeszcze obowiązujący – pod groźbą kar finansowych – limit minut młodzieżowców. W tej chwili numerem jeden w tej kategorii jest przy Bukowej wypożyczony z Broendby Mateusz Kowalczyk (nieoczekiwany uczestnik wrześniowego zgrupowania kadry). Drachal wzmocni rywalizację wśród katowickich młodzieżowców.
Drachal, pochodzący z Radomia (podobnie jak wspomniany Nowak), rozpoczyna treningi w Katowicach z początkiem tygodnia. W kolejną sobotę (8 lutego) podopiecznych trenera Góraka czeka potyczka w… Częstochowie. Młodego pomocnika – wedle nieoficjalnych informacji – na boisku nie zobaczymy; w umowie między klubami jego sprawa jest identyczna jak przypadek Nowaka.