Do tej zapawy GKS wypożyczył sobie III-ligową drużynę Włókniarza Zelów i "rozgromił" ją 6:1 (2:1). Trzeba jednak przyznać, że zwłaszcza po przerwie bramki były efektowne i padały gęsto. Jedną z nich zdobył Kamil Kosowski, który po wojażach znalazł posadę w Bełchatowie. Będzie tej drużynie bardzo przydatny.
Inauguracja ekstraklasy tuż. Na pochyłe drzewo...
2011-07-28
11:20
Jak poprawić samopoczucie drużyny przed sezonem? Trener GKS Bełchatów Paweł Janas zna sposób. Trzeba wziąć słabego rywala i nastrzelać mu bramek.
