Po przegranym dwumeczu w Pucharze Polski (0:1 i 0:4) piłkarze z Trójmiasta pałają żądzą rewanżu w lidze. - Po tej klęsce zrobimy wszystko, żeby zwyciężyć - zapowiada skrzydłowy Lechii, Adbdou Traore.
Piłkarze z Gdańska nie strzelili gola już przez... 457 minut! Nic zatem dziwnego, że trenerowi Tomaszowi Kafarskiemu puszczają nerwy.
Przeczytaj koniecznie: "Staruch" dostanie rok odsiadki za uderzenie "Rzeźnika"?
Podczas spotkania z mediami oskarżył trójmiejskich dziennikarzy o szpiegowanie jego drużyny i przekazywanie kluczowych informacji rywalom.
- To rzecz niedopuszczalna! - denerwował się, oświadzając, że treningi Lechii będą zamknięte do odwołania. - Mam nadzieję, że uszanujecie moją decyzję i nie będziecie pisać, że Kafarskiemu popieprzyło się w głowie - dodał.