Legia - Polonia, wynik 1:1. Jubileuszowe, 70. derby Warszawy Legia - Polonia na remis. Bezkrólewie w stolicy

Przemysław Ofiara

2012-09-22 1:09

- Jesteśmy faworytem – mówił przed derbami z Polonią trener Legii Jan Urban. Jednak „wojskowi” nie dość, że nie wygrali, to powinni cieszyć z remisu 1:1. Bo Polonia już od początku meczu pokazała, że nie przyjechała na Łazienkowską jak na skazanie. Miało być mnóstwo emocji i rzeczywiście było.

Najnowsze z działu

Beniaminek na boisku lidera

Z Lechem sięgał po mistrzostwo, teraz wybiera się na Bułgarską z GKS-em Katowice. Alan Czerwiński ma ciekawą propozycję na mecz z Kolejorzem [ROZMOWA SE]

Pasy... Kroczek od podium

Dawid Kroczek o wyzwaniu i presji przed Legią. Trener Cracovii nie ukrywa ambicji przed wyprawą do stolicy

Mistrz Polski ma problem

Taras Romanczuk doznał urazu w Lidze Narodów, co ze zdrowiem kadrowicza? Wiadomo, ile będzie pauzował kapitan Jagiellonii

Krakowski test

Na to musi uważać Legia w hicie kolejki z Cracovią. To będzie dla niej bolesna strata, uniknie kłopotów z Pasami?

Gorąco w stolicy!

Goncalo Feio potwierdził odsunięcie gwiazdy Legii od pierwszego zespołu! Tak wytłumaczył powody tej decyzji, co się stało?

Legia i Polonia stworzyły ciekawy spektakl, bo od początku skupiły się głównie na ofensywie. Po pierwszej połowie na naganę zasługiwało dwóch zawodników – Daniel Łukasik z Legii i Adam Pazio z Polonii. Pierwszy był głównym winowajcą tego, że Legia straciła gola. W 29. minucie zaczął niepotrzebnie kręcić kółka na własnej połowie, więc po chwili oczywiście ją stracił. Polonia wyszła z kontrą mając przewagę liczebną i ją wykorzystała.

Choć strzał Pawła Wszołka obronił jeszcze Duszan Kuciak, to z dobitką Władimira Dwaliszwilego już sobie nie poradził. Gruziński napastnik tym golem utarł nosa działaczom Legii, którzy byli nim zainteresowani podczas letniego okienka, ale nie postarali się, by go sprowadzić.

Cztery minuty później ze wstydu mógł spalić się z kolei polonista – Adam Pazio. Nie nadążał za Jakubem Koseckim i w końcu sfaulował go w polu karnym. Jedenastkę bez problemu wykorzystał Danijel Ljuboja.

Druga połowa była równie ciekawa, co pierwsza. Swoje sytuacje miała Legia, jednak grała bardzo nieporadnie w obronie. Piłkarze „Czarnych Koszul” wyprowadzili kilka groźnych kontr i nie strzelili gola tylko dlatego, że byli potwornie nieskuteczni.

Ze strony Legii do okazji strzeleckich dochodził Jorge Salinas, ale co z tego, skoro brakowało mu precyzji. Najbliżej szczęścia Paragwajczyk był w 62. minucie, jednak jego strzał zza pola karnego trafił w poprzeczkę.

Nadal trwa więc bezkrólewie w Warszawie. Poprzednie derby, w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu również były bowiem remisowe.

Legia – Polonia 1:1

0:1 Dwaliszwili 29. min., 1:1 Ljuboja 33. min. (kar)

Sędziował: Szymon Marciniak 3 Widzów: 26 531

Legia: Kuciak 3 – Jędrzejczyk 3, Astiz 2, Żewłakow 3, Wawrzyniak 2 (90. Rzeźniczak) – Salinas 3 (87. Furman), Łukasik 1, Radović 3, Kosecki 4 (79. Kucharczyk) – Ljuboja 4, Saganowski 2.

Polonia: Pawełek 3 – Cotra 3, Kokoszka Ż 3, Injac 3, Pazio Ż 1 (46. Isidoro Ż 3) – Yahiya 3, Piątek 3 – Brzyski 2, Wszołek 2 – Teodorczyk 3 (82. Cani), Dwaliszwili Ż 3 (70. Gołębiewski).

Ocena: 4