To dla Luquinhasa trzeci sezon w Polsce. Poprzednie lata były dla niego udane, bo dwa razy sięgnął po mistrzostwo. Jesienią tego roku Luquinhas ucierpiał po ataku pseudokibiców, którzy zaatakowali warszawskich piłkarzy wracających po spotkaniu z Wisłą Płock. Mimo to „Luqi” rozpoczął treningi z zespołem i uczestniczył w zgrupowaniu w Dubaju, gdzie trener Aleksandar Vuković mianował go kapitanem. W ten sposób chciał go nagrodzić za lojalność wobec klubu.
Jednak zanosi się na to, że Serb straci kluczowego zawodnika. Po gwiazdę Legii zgłasza się amerykański New York Red Bulls. Jeszcze nic nie jest przesądzone. Warszawski klub miałby zarobić na sprzedaży lidera w granicach 3 mln euro. Czy prezes Dariusz Mioduski zdecyduje się osłabić stołeczny zespół i przed startem ligi zgodzi się na transfer Luquinhasa?
Gwiazdor Legii zdradził kulisy zajścia z kibicami. Szczere wyznanie, padła deklaracja z jego strony