Nagranie ze Szczęsnym po El Clasico podbija internet! Przez to, co wyprawiał w szatni

Barcelona ośmieszyła Real w El Clasico na Bernabeu

Fani, którzy oczekiwali po ostatnim El Clasico wielu emocji z pewnością się nie zawiedli. FC Barcelona, szczególnie w drugiej połowie zagrała wręcz koncertowo i zmiotła Real Madryt z powierzchni ziemi, zaczynając od dwóch bramek Roberta Lewandowskiego – jedna po drugiej. Prowadzenie na stadionie odwiecznego rywala dodało drużynie Hansiego Flicka wiatru w żagle i ostatecznie Barcelona wygrała aż 4:0. Do pełni szczęścia polskim kibicom brakowało w zasadzie tylko występu Wojciecha Szczęsnego, jednak ten i tak stał się bohaterem internetu, kiedy do sieci trafiło niepozorne na pierwszy rzut oka nagranie. Szybko jednak zachowanie polskiego bramkarza zostało wyłapane przez kibiców, a nagranie stało się hitem.

Wzruszający gest Wojciecha Szczęsnego. Bramkarz podszedł do Roberta Lewandowskiego i nie mógł postąpić inaczej

Nagranie ze Szczęsnym po El Clasico hitem internetu

Kiedy zawodnicy ze stolicy Katalonii udali się do szatni, aby tam świętować okazałe zwycięstwo nad Realem Madryt, w pewnym momencie postanowili zrobić pamiątkowe zdjęcie grupowe. Nie mogło na nim zabraknąć Wojciecha Szczęsnego, który chociaż nie grał, to znalazł się w kadrze meczowej. Zanim jednak migawka aparatu uchwyciła tę wyjątkową chwilę, polski bramkarz nie omieszkał uczcić wygranej małym dymkiem w szatni, tuż przy czujniku dymu. Nagranie odbiło się szerokim echem zarówno w Polsce, jak i Hiszpanii, a lwia część internautów zrywa boki widząc zachowanie Szczęsnego.

Ancelotti ruszył na Flicka, zaskakujące sceny! O co poszło? Wszystko wydało się po meczu

Kiedy debiut Wojciecha Szczęsnego?

Jeszcze niedawno kibice Barcelony i polskiego bramkarza mogli mieć nadzieję, że ten szybko wygryzie z bramki Iniakiego Penę. Spodziewano się, że debiut Wojtka w nowym klubie nastąpi po ostatniej przerwie reprezentacyjnej, jednak zarówno z Sevillą, jak i Bayernem to Pena meldował się między słupkami, a w El Clasico popisał się świetną interwencją, czym najpewniej ugruntował swoją pozycję w drużynie. To z jednej strony dobre wieści dla Barcelony, z drugiej gorsze dla Szczęsnego.