Wie po co przyszedł do Legii
Gol z Lechią, z TSC Backa Topola i teraz z GKS-em Katowice. Kacper Chodyna był motorem napędowym stołecznego zespołu w starciu z beniaminkiem. Trener Rafał Górak wyznał, że Legia wygrała zasłużenie i była zdecydowanie najlepszym zespołem, z jakim mierzyli się w tej rundzie jego podopieczni. - Największym beneficjentem po zmianie systemu jest drużyna, klub, Legia - powiedział trener Goncalo Feio podczas konferencji prasowej. - Chodi wie, po co przyszedł do Legii. Jest piłkarzem, który w momencie, gdy mniej grał, to jego osobowość i sposób pracy, zaangażowanie w dyscyplinę, profesjonalizm, nie zmieniły się w żaden sposób. Pracował ciężko na to, żeby wejść na na boisko, a jak to zrobił, to obronił swoje miejsce - zaznaczył.
Jest piłkarzem o dużym potencjale
Szkoleniowiec docenia atuty piłkarskie zawodnika, który okazał się cennym wzmocnieniem zespołu. - Jest piłkarzem o dużym potencjale motorycznym - ocenił trener Feio podczas konferencji prasowej. - Do tego jest piłkarzem, który cały czas się rozwija. Przyszedł do Legii po to, żeby grać ze względu na umiejętności, które posiada. Staramy się, aby zrobił kolejny krok. Staramy się optymalizować jego ustawienie i wybory. To bardzo pracowity człowiek i do tego skromny. Piłka dużo dla niego znaczy. Na pewno chce wykonać kolejny krok w karierze. Chce walczyć o trofea z Legią i kolejne marzenie. On to wdraża. Tylko się cieszyć - dodał szkoleniowiec Legii.
Niesamowity pokaz przy Łazienkowskiej, wszystko na cześć klubowej legendy. Ciarki!!! [WIDEO]