Lukas Podolski znowu przeskrobał, potem wyraził skruchę
Co takiego zrobił gwiazdor śląskiego zespołu? W meczu z Wisłoką Dębica tak zaciekle walczył o piłkę, że w brutalny sposób zaatakował przeciwnika. Noga asa zabrzan trafiła w kolana rywala. Cud, że nic się nie stało. Po tym zdarzeniu, gdy już emocje ustały, Podolski przeprosił piłkarza Wisłoki i podarował mu koszulkę. Za to należy go pochwalić, że zrozumiał zachowanie i się zreflektował. Jednak to już nie pierwszy jego taki wybryk. W rundzie jesiennej Poldi nie trzymał emocji podczas meczu z Piastem. Wtedy sfaulował Damiana Kądziora, a na koniec Jakuba Czerwińskiego.
Takie zagranie gwiazdy Górnika jest haniebne
Zachowanie Podolskiego, jego faul na piłkarzu Wisłoki, a później reakcja na to, co przeskrobał, spotkała się z ogromną krytyką gwiazdy Górnika. - Gorsze jest to, co się stało po tym faulu - powiedział Igor Lewczuk w Kanale Sportowym. - Rzucenie piłką, reakcja sędziego była taka, że szkoda nie dał ostrzeżenia i nie pogłaskał po głowie, że nic się stało. I nieśmiało wyciągnął tę żółtą kartkę. Był obrazek, że dał koszulkę. Emocje, zgoda, wszystko jest w porządku. ale nie jest w porządku. Takie zagranie jest haniebne. Może Lukas Podolski mówić, że tak zdobywa się mistrzostwo świata. Nie wiem, czy tak się zdobywa mistrzostwo. Bardzo lubię oglądać Lukasa Podolskiego na boisku, jak ma piłkę przy nodze. Natomiast, jak nie ma piłki przy nodze, to nie chcę go oglądać - stwierdził były obrońca reprezentacji Polski.
Leonardo Rocha powalczy o koronę i mistrzostwo? Nowa gwiazda Rakowa o ekscytacji i priorytetach
- Był obrazek, że dał koszulkę. Emocje, zgoda, wszystko jest w porządku. ale nie jest w porządku. Takie zagranie jest haniebne. Może Lukas Podolski mówić, że tak zdobywa się mistrzostwo świata. Nie wiem, czy tak się zdobywa mistrzostwo - powiedział Igor Lewczuk w Kanale Sportowym.