Najpierw trafił Kolar
Jednak spotkanie dobrze zaczęło się dla Wisły. To Nafciarze prowadzili. Bramkarza gospodarzy pokonał Marko Kolar. Jeden z defensorów legnickiej drużyny tak wybijał piłkę, że ta po odbiciu się od poprzeczki trafiła do Marka Kolara, który skierował ją głową do siatki. W końcówce pierwszej połowy Miedź wyrównała. Zrobił to na raty Angelo Henriquez, który dwukrotnie wykonywał rzut karny. Arbiter podyktował go za faul bramkarza Krzysztofa Kamińskiego na Kamilu Drygasie.
Dwa podejścia Henriqueza do karnego
Tyle że najlepszy strzelec drużyny miał dużo szczęścia. Za pierwszym razem zrobił to fatalnie, bo jego strzał wybronił bramkarz Krzysztof Kamiński. Piłkarze Wisły cieszyli się krótko, bo za moment sędzia nakazał powtórzenie jedenastki. Wszystko przez to, że zawodnicy płocczan zbyt szybko wybiegli na pole karne. Tym razem Angelo Henriquez już nie zawiódł. Wprawdzie uderzył w środek bramki, ale golkiper Wisły tym razem nie wyczuł jego zamiarów, bo rzucił się w prawą stronę.
Strzelanie zakończył kapitan
W drugiej połowie determinacja Miedzi została nagrodzona. Gospodarze zdobyli drugą bramkę. Tym razem trafił kapitan Nemanja Mijusković pokonał bramkarza gości uderzeniem piłki głową. Dla Wisły to trzecia z rzędu porażka w lidze.
Miedź Legnica – Wisła Płock 2:1
Bramki:
0:1 Marko Kolar 22. min, 1:1 Angelo Henriquez 45. min (karny), 2:1 Nemanja Mijuskovic 60. min
Żółte kartki:
Nemanja Mijuskovic, Kamil Drygas, Angelo Henriquez, Andrzej Niewulis, Maxime Dominquez (Miedź Legnica) - Igor Drapiński (Wisła Płock)
Sędziował: Patryk Gryckiewicz. Widzów: 3 739
Miedź Legnica: Stefano Kapino – Nemanja Mijusković, Andrzej Niewulis, Jurich Carolina – Giannis Masouras (85. Michael Kostka), Kamil Drygas, Chuca, Maxime Dominquez, Hubert Matynia (74. Dimitar Velkovski) – Luciano Narsingh (67. Dawid Drachal), Angelo Henriquez (67. Koldo Obieta)
Wisła Płock: Krzysztof Kamiński – Aleksander Pawlak, Martin Sulek, Adam Chrzanowski, Igor Drapiński (71. Piotr Tomasik) – Kristian Vallo (71. Paweł Chrupałła), Damian Rasak (71. Damian Warchoł), Dominik Furman (71. Mateusz Lewandowski), Mateusz Szwoch (71. Filip Lesniak), Rafał Wolski – Marko Kolar