Paweł Brożek, Wisła Kraków

i

Autor: CYFRASPORT

Paweł Brożek: Do 100 goli dojdę nawet po trupach [WYWIAD]

2013-12-18 4:30

Trzy dychy na karku są, w tym wieku zaczyna już człowiekowi strzykać w kościach. Nie spodziewałem się więc, że pierwsza runda po powrocie do Polski będzie dla mnie tak dobra. A tych goli mogło być jeszcze więcej - mówi najlepszy strzelec Ekstraklasy (11 goli), napastnik Wisły Kraków Paweł Brożek (30 l.). W kończącym ligową jesień starciu z Pogonią (2:1) "Broziu" strzelił bramkę i zaliczył asystę.

"Super Express": - Od początku kariery strzeliłeś w Ekstraklasie 97 goli. Kiedy setka?

Paweł Brożek: - Na pewno nie skończę na 99 jak Tomek Wieszczycki (śmiech). Po trupach, ale wejdę do grona zawodników, którzy mają 100 goli na koncie. Kiedy wyjeżdżałem z Polski, wiedziałem, że kiedyś wrócę i powalczę o tę setkę.

Zobacz także: Plebiscyt gwizdek24.pl - wybierz najlepszego sportowca roku! Stoch, Lewandowski, a może ktoś inny? GŁOSUJ

- Najlepszym strzelcem w historii Wisły jest trener Kazimierz Kmiecik, ma 153 bramki...

- Ciężko będzie go dogonić. Musiałbym grać tak długo, jak Tomek Frankowski, a szczerze mówiąc, nie mam zamiaru. Realny jest za to tytuł króla strzelców w tym sezonie. Uważam, że trzeba będzie zdobyć ponad 20 bramek, żeby założyć koronę. A nie 14, jak ostatnio.

- Wróciłeś do Polski po nieudanym podboju lig tureckiej, szkockiej i hiszpańskiej. Dlaczego nie wyszło?

- Pierwsze pół roku w Trabzonie miałem bardzo dobre. Wywalczyłem miejsce w składzie, ale potem pojawił się Burak Yilmaz. Pod względem mentalnym, ale także piłkarskim, wiele dobrego dał mi ten wyjazd. Za późno, o jakieś 3-4 lata, zdecydowałem się na opuszczenie polskiej ligi. Mocno interesowały się mną Fulham i Nancy.

- Gdybyś teraz znów dostał ofertę wyjazdu zagranicznego, co byś zrobił?

- Pierwszeństwo w rozmowach ma Wisła, z którą mam kontrakt do czerwca. A jeśli nie dostanę propozycji, pewnie będzie trzeba rozglądać się za innym klubem. Nie byłoby strachu przed kolejnym wyjazdem zagranicznym, bo teraz mam już twardszą skórę. Dostałem swoje po d...

- O co Wisła będzie walczyć na wiosnę?

- W tej drużynie jest potencjał. Możemy walczyć o czołowe lokaty, ale musimy poprawić grę na wyjazdach. Jak przyjdzie 3-4 dobrych zawodników, którzy wzmocnią rywalizację, to stać nas będzie na wiele.

- Widzisz jeszcze siebie w reprezentacji?

- Po meczu z San Marino nie czułem się komfortowo. Wygraliśmy 5:1, ale miałem trzy takie setki, że sam się zastanawiałem, jak to nie wpadło. Przez parę dni po tym meczu miałem dużego kaca. Ale jeśli będę w reprezentacyjnej formie, to sam się upomnę o miejsce w składzie (śmiech).

- Ciągle jesteś fanem koszykówki?

- Oglądam NBA i kibicuję Los Angeles Lakers. Cieszę się, że Kobe Bryant wrócił do gry po kontuzji, ale i tak najlepszy jest teraz LeBron James.

Przeczytaj również: Złota Piłka 2013. Maradona stawia na Cristiano Ronaldo

- To kto jest takim LeBronem w polskiej piłce?

- Oczywiście Robert Lewandowski. A ja to taki rezerwowy (śmiech). Zawsze podziwiałem też Kubę Błaszczykowskiego za walkę, za branie odpowiedzialności na siebie. To człowiek, który nawet jeśli nie grał w klubie, to w reprezentacji brał na siebie ciężar gry.

Wisła - Pogoń 2:1

1:0 Paweł Brożek 19. min, 2:0 Burliga 54. min, 2:1 Robak 70. min (karny)

Sędziował: Sebastian Jarzębak 1. Widzów: 10 854

Wisła: Miśkiewicz 3 - Burliga Ż 3, Głowacki Ż 4, Jovanović 3, Piotr Brożek 2 - Sarki 3 (64. Małecki), Chrapek 4 (83. Boguski), Stjepanović Ż 3, Garguła Ż 4, Guerrier 4 (90. Stolarski) - Paweł Brożek 4

Pogoń: Janukiewicz 2 - Lisowski 2 (46. Bąk 2), Golla Ż 2, Dąbrowski Ż 2, Lewandowski 2 - Frączczak 2, Ława 2 (61. Kort), Rogalski 2 (61. Ouedraogo), Akahoshi Ż 2, Murayama 2 - Robak 4

Ocena: 4-

Najnowsze