Lista kontuzjowanych ważnych piłkarzy FC Barcelony się wydłuża. Do Marca Casado i Alejandro Balde przed Wielkanocą dołączył Robert Lewandowski, który w ligowym meczu z Celtą Vigo doznał mięśniowego urazu lewej nogi. Ten wyklucza go z gry na 2-3 tygodnie, przez co polski napastnik ominął już finał Pucharu Króla z Realem Madryt i pierwszy półfinałowy mecz z Interem w Lidze Mistrzów UEFA. Wszystko wskazuje na to, że nie wyleczy się też do rewanżu decydującego o awansie do wielkiego finału, a wykluczony z występu w Mediolanie jest Jules Kounde, który doznał kontuzji w pierwszym spotkaniu w Barcelonie.
FC Barcelona – Inter: Pilne wieści w sprawie Roberta Lewandowskiego. Co z Polakiem?
Kolejna kontuzja w Barcelonie przed rewanżem z Interem
Bohater dogrywki z Realem, który strzelił gola na wagę zwycięstwa w krajowym pucharze, zszedł z boiska z Interem już w pierwszej połowie. Kibiców Barcelony od razu ogarnął niepokój, a uraz Kounde wyglądał bardzo podobnie do tego Lewandowskiego. Równie podobnie prezentuje się oficjalna diagnoza, którą klub przedstawił dzień po remisie 3:3.
W oficjalnym oświadczeniu medycznym Barcy czytamy, że badania przeprowadzone na Kounde wykazały uraz ścięgna podkolanowego w lewej nodze. Powrót do drużyny będzie zależał od postępów w leczeniu, ale już mówi się, że zajmie to 2-3 tygodnie - podobnie jak w przypadku "Lewego".
Kosmiczny półfinał Ligi Mistrzów w Barcelonie. Szczęsny w bramce, Zieliński tylko na chwile
Kiedy powrót Lewandowskiego?
Oznacza to, że Francuz opuści rewanż z Interem, a także późniejsze El Clasico w lidze, które może rozstrzygnąć o losach mistrzostwa Hiszpanii. To właśnie na ten mecz zdaniem hiszpańskich mediów do powrotu szykuje się Lewandowski. W walce o awans do finału LM Barcelona ma sobie poradzić jeszcze bez niego, choć pierwszy mecz pokazał, że Inter również ma takie aspiracje. Wszystko rozstrzygnie się już we wtorek, 6 maja, w Mediolanie.
Wcześniej Barca zagra w sobotę (3 maja) ligowy mecz z Realem Valladolid. Można spodziewać się, że Hansi Flick będzie chciał oszczędzić kilku czołowych piłkarzy, zwłaszcza wobec ostatnich kontuzji, które przytrafiły się w decydującym momencie sezonu. A "Blaugrana" wciąż liczy się przecież w walce o potrójną koronę.
