Większość pytań dotyczyła przeszłości Stanisława Czerczesowa i trenera Lechii Piotra Nowaka. Obaj panowie, w sezonie 1993-1994, grali razem w niemieckim Dynamie Drezno. Rosyjskiemu opiekunowi Legii starczyło nerwów na dwa pytania. Najpierw opowiedział, że nigdy nie spodziewał się spotkania z Piotrem Nowakiem w takich okolicznościach. Później dodał, że nie założy się o butelkę alkoholu, gdyż jest abstynentem.
Zobacz: Legia Warszawa doczekała się serialu! Zobacz ZWIASTUN (L)egendy [WIDEO]
Po chwili Czerczesow eksplodował. Jeden z dziennikarzy spytał go o to, czy zdaje sobie sprawę z tego, że zwycięstwo Legii może mocno pokrzyżować sytuację ligową Lechii. Oto jego odpowiedź:
- Wygrywając z Lechią, sprawię, że trener Nowak nie awansuje z drużyną do pierwszej ósemki? Nie rozumiem, o co chodzi w tym pytaniu... Momentami wasze pytania przypominają mi pytania małej dziewczynki. Takiej, która wciąż zastanawia się: "co będzie, kiedy dorosnę?", "czy będę ładna?", "czy wyjdę za mąż?", "czy urodzi mi się syn?". "A może on wejdzie na drzewo?" A co będzie, jeżeli spadnie z drzewa? - powiedział Rosjanin.