Obywatele Ukrainy – których pojawiło się ponad 60 - mogli obejrzeć mecz na stadionie za darmo. Zostali powitani w ojczystym języku przez spikera, a oklaskami przez polską część widowni. Pierwszą część obecni na trybunach kibice mogli rozpatrywać wyłącznie w kategorii korzyści płynących z wyjścia z domu i dotlenienia się. Nie zobaczyli ani jednego celnego strzału, żadnej groźnej sytuacji. Wiele było za to w grze obu drużyn nieporozumień, niecelnych podań, strat piłki. Mimo to, gospodarze mogli schodzić do szatni prowadząc. W doliczonym czasie gry, po dośrodkowaniu Toma Hateleya z rzutu rożnego, Kamil Wilczek głową posłał piłkę obok słupka.
Krótko po wznowieniu gry gdańskiego bramkarza do interwencji zmusił z bliska Damian Kądzior. Niespełna 10 minut później po drugiej stronie boiska główkował Maciej Gajos, a Frantisek Plach bez trudu złapał piłkę. Obie drużyny zagrały w drugiej połowie aktywniej w ofensywie, a strzelecką niemoc przerwali gospodarze. Po centrze Hateleya z rzutu rożnego Ariel Mosór z bliska głową pokonał Dusana Kuciaka, zdobywając pierwszego w tym roku gola Piasta na własnym stadionie. Najciekawsze były końcowe minuty spotkania. Lechia walczyła o remis i blisko tego był Łukasz Zwoliński, który nie sięgnął piłki tuż przed bramką Piasta. Podwyższyć prowadzenie mógł z kolei Alberto Toril. Hiszpański napastnik miał przed sobą tylko golkipera gości i trafił w niego.
Piast Gliwice - Lechia Gdańsk 1:0 (0:0)
Bramka: Ariel Mosór 68’
Żółte kartki: Arkadiusz Pyrka (Piast) - Conrado, Łukasz Zwoliński, Marco Terrazzino (Lechia)
Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków). Widzów: 3 017.
Piast Gliwice: Frantisek Plach - Tomas Huk, Jakub Czerwiński, Ariel Mosór - Arkadiusz Pyrka, Tom Hateley, Michał Chrapek, Jakub Holubek - Tihomir Kostadinov (76’ Michał Kaput), Kamil Wilczek (76’ Alberto Toril), Damian Kądzior (90’ Rauno Sappinen).
Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - David Stec (75’ Christian Clemens), Michał Nalepa, Mario Maloca (82’ Kristers Tobers), Conrado (82’ Rafał Pietrzak) - Joseph Ceesay, Tomasz Makowski, Marco Terrazzino, Maciej Gajos (75’ Flavio Paixao), Kacper Sezonienko (65’ Filip Koperski) - Łukasz Zwoliński.