Na dodatek obaj nasi piłkarze odgrywają znaczące role w drużynie. Wojciech Szczęsny wciąż pozostaje „talizmanem”: z nim między słupkami Barca jeszcze nie przegrała, a w lidze – wygrała wszystkie sześć spotkań. I choć czasami fani potrafią mu „sprzedać” prztyczka, nie zanosi się na szybką zmianę w bramce Katalończyków.
Lewandowski zaś – mimo upływu kolejnych dni, tygodni, lat - nie zatrzymuje się w pogoni za kolejnymi strzeleckimi rekordami i fajerwerkami. W meczu z Realem Sociedad zdobył – cwaniacko! - 21. bramkę ligową w sezonie i 34. na wszystkich frontach, bijąc swe osiągnięcie z debiutanckiego sezonu w Barcelonie.
Anna Lewandowska pokazała się w niespodziewanym towarzystwie na meczu Roberta
I trudno się dziwić apetytowi „Lewego” na gole. Przecież z trybun czuje – jak w niedzielny wieczór – wsparcie ponad 46 tysięcy gardeł i serc. Wśród widzów była także małżonka. Obecność Anny Lewandowskiej na trybunach Stadionu Olimpijskiego , na którym swe domowe mecze rozgrywa w tym sezonie Blaugrana, to nic nowego. Tym razem jednak na widowni miała miała zacne – i zupełnie niespodziewane - towarzystwo. Razem z nią „Lewego” dopingowała aktorsko-sportowa para: Zofia Zborowska-Wrona i jej mąż Andrzej.
Czułe chwile Andrzeja Wrony z żoną w miejscu publicznym. Po wyjeździe z Polski nie mogli się temu oprzeć
Aktorka znana z wielu ról serialowych i filmowych, oraz jej mąż tego dnia przybrali „Barwy szczęścia”. Andrzej założył bordowo-granatową koszulkę z nazwiskiem „Lewego”, jego żona – zielony trykot Wojciecha Szczęsnego. No i – jak wiadomo – przynieśli Katalończykom szczęście: gospodarze wygrali 4:0 z rywalami z Kraju Basków.
Robert Lewandowski stanie przed sądem! Ta sprawa ciągnie się od ponad czterech lat, będzie przełom?
Wspólne chwile Zofia Zborowska-Wrona uwieczniła na Instastories, opatrując fotografię pełnymi emocji opisami: „Lewy” i „Wojtek”. Sam Robert Lewandowski zaś – co bardziej bystre oko wyłapie to na meczowym filmie – po swoim golu posłał w kierunku trybun soczystego buziaka dla żony i gości z Polski!
