Od kiedy tylko poznaliśmy terminarz eliminacji do mistrzostw świata, wiadomym było, że starcie na Wembley będzie najbardziej elektryzującym meczem dla kibiców biało-czerwonych. Starcia z Anglikami zawsze wywołują dodatkowe napięcie. W dodatku Synowie Albionu to jeden z dwóch rywali Polaków do awansu na mundial. Gospodarze środowego starcia są faworytami do wygrania grupy, ale będą musieli udowodnić to na boisku.
Gareth Southgate zachwyca się Polakami! Patrioci będą dumni, padły piękne słowa
Polacy nie zamierzają się jednak poddawać i jak zapowiadali w licznych wypowiedziach, chcą z Londynu wywieźć punkty. Niestety pech nie ominął Roberta Lewandowskiego, który w spotkaniu z Andorą nabawił się kontuzji. Niewiele brakowało, żeby ze składu wypadł również Grzegorz Krychowiak. Na szczęście pomocnik Lokomotiwu Moskwa dostał negatywny wynik powtórzonego testu na koronawirusa i mógł dołączyć do kadry.
Jasnowidz Jackowski miał wizję przed meczem Anglia - Polska. Nie pozostawił żadnych wątpliwości
Przed spotkaniem z Anglią wiadomym było więc, że Sousa będzie musiał dokonać pewnych zmian. Nie wiadomo było jednak, jak dużych. Patrząc na personalia rotacja nie jest duża, ale w oczy rzuca się przede wszystkim jedno nazwisko: Karol Świderski. 23-latek ledwie w niedzielę zadebiutował w meczu z Andorą, a już w środę wyjdzie na legendarne Wembley.
Skład reprezentacji Polski na mecz z Anglią:
Wojciech Szczęsny - Kamil Glik, Michał Helik, Jan Bednarek - Bartosz Bereszyński, Piotr Zieliński, Grzegorz Krychowiak, Jakub Moder, Maciej Rybus - Krzysztof Piątek, Karol Świderski