Stadion Narodowy

i

Autor: Artur Malinowski flickr.com Stadion Narodowy

Były reprezentant zdradził swoje marzenie! W Polsce wybuchłaby wrzawa

2021-08-17 17:06

Już wkrótce na tapecie ponownie pojawi się reprezentacja Polski. Ma to związek z nadchodzącymi meczami kwalifikacyjnymi do mistrzostw świata w Katarze, w których "Biało-czerwoni" zagrają kolejno z Albanią, San Marino i Anglią. Tymczasem w mediach udzielił się był kadrowicz, który w naszym kraju był odbierany bardzo skrajnie. I podzielił się ciekawym marzeniem...

Mistrzostwa Europy nie były udane dla reprezentacji Polski. Tylko punkt zdobyty w grupie ze Szwecją, z Hiszpanią i Słowacją pozostawił spore rozczarowanie tak w samym zespole, jak i wśród kibiców. Ale już za rogiem czają się kolejne wyzwania. Podopieczni selekcjonera Paulo Sousy muszą zrobić wszystko, aby zakwalifikować się na mistrzostwa świata w Katarze, a pomóc im w tym mają dobre wyniki w nadchodzących potyczkach z Albanią, San Marino oraz Anglią.

Zobacz też: Wybory w PZPN. Cezary Kulesza może przymierzać koronę

Póki co Portugalczyk kontynuuje swą pracę na czele polskiej kadry, ale kiedyś się to zmieni. W rozmowie z portalem "Sportowe Fakty" były reprezentant Polski, Ludovic Obraniak, przyznał, że sam chętnie stanąłby kiedyś na czele sztabu szkoleniowego "Biało-czerwonych". - Domenech dzwonił do mnie potem i mówił, że zamiast Paulo Sousy Polska powinna zatrudnić właśnie mnie. Oczywiście, rozmawialiśmy o tym w żartach, bo wiem, że jeśli chodzi o trenerkę, to przede mną jeszcze wiele etapów, zanim coś takiego mogłoby wchodzić w ogóle w rachubę. Ale... Może któregoś dnia? - skwitował "Ludo".

Zobacz też: Złamane serce Anny Lewandowskiej! Gdy patrzy się na te obrazki, łzy cisną się do oczu

Nie ulega wątpliwości, że taka nobilitacja jak praca w reprezentacji Polski stanowi wielkie marzenie byłego kadrowicza. Popuszczając wodze fantazji, nominacja Obraniaka na selekcjonera z pewnością wzbudziłaby w naszym kraju wrzawę i wywołała skrajne odczucia. Pomocnik był częścią zespołu startującego na Euro 2020, który zawiódł na całej linii i nie potrafił sprostać presji niesionej przez fakt bycia współgospodarzem turnieju.

Tomaszewski o wyborach w PZPN | Futbologia

Najnowsze