Polski Związek Piłki Nożnej powstał w 1919 roku, czyli rok po odzyskaniu przez nasz kraj niepodległości. Władzom futbolowej centrali nad Wisłą bardzo zależało, żeby pierwszy mecz reprezentacji był wyjątkowy. Na przeciwnika wybrano więc zaprzyjaźnionych Węgrów. Biało-czerwoni dwa lata po założeniu PZPN udali się więc do Budapesztu na pierwsze oficjalne spotkanie. Droga naszych piłkarzy do stolicy Węgier okazała się jednak znacznie dłuższa niż przypuszczano. Piłkarze wyruszyli już w piątek 16 grudnia przed południem. Niestety, awaria pociągu nie pozwoliła dotrzeć im na miejsce około godziny 12:00 kolejnego dnia i ostatecznie ich podróż trwała prawie półtorej doby.
Choć biało-czerwoni byli niewyspani, to wstali z samego rana na śniadanie i z niecierpliwością oczekiwali na niedzielne spotkanie. Gdy już w osiemnastej minucie do siatki Polaków trafił Jeno Szabo, wydawało się, że nasi reprezentanci przegrają z kretesem. Okazało się jednak, że piłkarze znad Wisły postawili się przeciwnikowi i minimalnie przegrali (0:1) z zaliczanymi do ścisłej czołówki Węgrami. Polska na swój pierwszy oficjalny mecz wyszła w składzie: Jan Loth - Ludwik Gintel, Artur Marczewski - Zdzisław Styczeń, Stanisław Cikowski, Tadeusz Synowiec - Stanisław Mielech, Wacław Kuchar, Marian Einbacher, Leon Sperling - Józef Kałuża. Najwięcej przedstawicieli, bo aż siedmiu, miała w reprezentacji Cracovia, która była wtedy mistrzem kraju.