Euro 2016: Lewandowski, Milik i Grosicki trzecim najskuteczniejszym trio w Europie! [RANKING FINALISTÓW]

Robert Lewandowski 23. Arkadiusz Milik 13. I Kamil Grosicki 7. A w obwodzie pozostaje jeszcze Mariusz Stępiński z 11 golami. Polskie ofensywne trio rządzi i dzieli na Starym Kontynencie. I to dosłownie. Postanowiliśmy porównać osiągnięcia naszych asów z pozostałymi uczestnikami turnieju. I wyszło nam coś naprawdę zaskakującego.

Lewandowski, Milik, Grosicki: Armaty na Euro 2016 już załadowane!

Kierowaliśmy się rozsądkiem. Teoretycznie Mariusz Stępiński punktował częściej niż Grosicki. Tyle że Adam Nawałka snajpera Ruchu Chorzów, choćby poruszył niebo i ziemię, w jedenastce nie zmieści. Odrzucaliśmy też kandydatury piłkarzy z piątej ligi Tanzanii i takich, których w czerwcu we Francji prawdopodobnie nie zobaczymy - bo nie znajdują się w kręgu zainteresowań selekcjonerów. Wyjątek zrobiliśmy dla Alexandra Gorgona - piłkarza Austrii Wiedeń - oraz Adama Rooneya, środkowego napastnika szkockiego Aberdeen, bijącego na Wyspach rekordy strzeleckie, którego powołania do reprezentacji domaga się tamtejsza prasa. I który prawdopodobnie ostatecznie na mistrzostwa Europy pojedzie.

Najskuteczniejsi

Wielcy faworyci oraz... Polska i Węgry. Brzmi niewiarygodnie? Biało-czerwoni zebrali w naszym rankingu 43 gole. Tyle samo, ile napastnicy kadry Niemiec oraz Anglii. Jeden więcej niż najskuteczniejsi Belgowie. I zaledwie trzy mniej niż trio francuskie. W czołówce znaleźli się też Węgrzy, ale w ich przypadku wynik można podzielić przez dwa. Strzelali bowiem na Węgrzech, na Słowacji oraz... w polskiej Ekstraklasie. Tu mowa oczywiście o Nemanji Nikoliciu, zarazem jednym z trzech najskuteczniejszych obecnie snajperów na Starym Kontynencie. Obok Roberta Lewandowskiego i Zlatana Ibrahimovicia. Cała trójka zdobyła do tej po pory 23 bramki.

Najskuteczniejsi

1)

2)

3)

4)

W przypadku Niemców zwraca uwagę pewna ciekawostka. Do tej pory nasi zachodni sąsiedzi głównie korzystali z Turków do podnoszenia poziomu Bundesligi. Wystarczy przypomnieć nazwiska braci Altintop czy chociażby Mesuta Ozila, który wybrał nawet grę w kadrze Joachima Loewa. Teraz okazuje się, że najlepsi niemieccy zawodnicy coraz częściej biegają po boiskach tamtejszej Superligi. Znak czasów? Zacieranie się przewagi finansowej?

5)

Wayne Rooney, największa gwiazda zespołu Roya Hodgsona, do tej pory punktował zaledwie siedem razy! Zwraca natomiast uwagę nazwisko Jermaine'a Defoe. Byłego reprezentanta kraju, który w wieku 33 lat, w barwach Sunderlandu, uzbierał już w tym sezonie dziesięć "oczek".

6)

7)

Podobny przypadek jak Węgrzy. Sporo goli, a w niższych ligach angielskich i w przeciętnej lidze szkockiej. W dziesięciu najlepszych ligach Europy dorobek ten wygląda zdecydowanie gorzej.

Pozostali

Wśród innych uczestników zwraca uwagę niska pozycja Hiszpanii. Potwierdza się teza o braku skutecznych napastników na Półwyspie Iberyjskim - nawet w momencie, gdy 23-letni Borja Baston z Eibar strzelił już w tym sezonie La Liga 16 goli. Nie ma on szans na powołanie na turniej. Bardzo słabo wyglądają również armaty Szwajcarów, Rosjan oraz Islandczyków. Spory ból głowy ma również selekcjoner Turków. Burak Yilmaz, jeden z najlepszych napastników znad Bosforu, w zimowym okienku transferowym wyjechał do Chin.

Wśród Portugalczyków zmieścił się natomiast Nelson Oliveira, snajper z angielskiej Championship.