Franciszek Smuda: Brzenska i Tyrała są za słabi - WYWIAD

2010-10-25 13:45

Trener Franciszek Smuda (62 l.) szuka kandydatów do reprezentacji gdzie tylko może. W ten weekend oglądał mecz 2. Bundesligi z Markusem Brzenską (26 l.) i Sebastianem Tyrałą (22 l.) oraz mecz Wisły z Lechią Gdańsk.

- Jakie wnioski po obejrzeniu Brzenski i Tyrały w meczu 2. Bundesligi?

Franciszek Smuda: - Na razie nie są to piłkarze na miarę reprezentacji Polski. Brzenska popełnił duży błąd, mający wpływ na wynik meczu. Chciałbym zaznaczyć, że pojechałem tam, żeby ich obejrzeć, a nie od razu powoływać do reprezentacji. Denerwują mnie już takie opinie. Jak Smuda nie jedzie i nie ogląda, to źle. Jak jedzie i oglądam, to też źle.

- Chodzi o opinię Janusza Wójcika, że robi pan armię zaciężną z reprezentacji Polski?

- Też. Z tego co wiem, Wójcik ma kłopoty ze zdrowiem i niech się leczy, a nie krytykuje.

- A w meczu Wisła - Lechia zobaczył pan kogoś ciekawego?

- Nikogo nowego do reprezentacji nie odkryłem. Szkoda tylko, że Hubert Wołąkiewicz doznał kontuzji.

- Ale kontuzjowany Sebastian Boenisch może wrócić na boisko szybciej niż przypuszczano

- Pozostaję w kontakcie z Sebastianem i wiem, że leczenie przebiega dobrze.

Najnowsze