Piłkarz miał wkład w awans Polski na mistrzostwa świata. W marcu zagrał w meczu barażowym ze Szwecją (2:0), w którym „Biało-czerwoni” przypieczętowali awans do finałów. Jednak kilka dni później rozegrał się dramat zawodnika drużyny narodowej. W meczu Premier League z Norwich był rezerwowym. Mimo że pojawił się w końcówce zawodów, to po chwili zwijał się z bólu. Doznał kontuzji kolana.
Zastanawiano się, w jakim czasie zdąży się wyleczyć. Jednak rehabilitacja się przeciągała. Nie było możliwości na szybki powrót do zdrowia. W efekcie Moder nie miał szans, aby znaleźć się w kadrze na mundial.
Teraz pomocnik Brighton powoli wychodzi na prostą. Przekazał dobrą wiadomość. W mediach społecznościowych opublikował zdjęcia na których bierze udział w treningu. Ćwiczy z piłką. - Nie ma lepszego uczucia - taki wpis zamieścił kadrowicz na swoim Instagramie.
W trudnych dla niego miesiącach zawsze mógł liczyć m.in. na wsparcie ze strony przyjaciela z kadry Tymoteusza Puchacza. Poznali się jeszcze w czasach juniorskich Lecha Poznań, później występowali w pierwszej drużynie Kolejorza, aż trafili do reprezentacji Polski. - Ale mi to chodzi elegancko znów - tak właśnie Puchacz skomentował zdjęcie trenującego kolegi.