Jak nie wiedzieliśmy, kto będzie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski, tak nie wiemy nadal. Od kiedy tylko stało się jasne, że PZPN nie przedłuży współpracy z Czesławem Michniewiczem, w mediach ruszyła giełda nazwisk jego następców. Mówiło się zarówno o szkoleniowcach z zagranicy, jak i z polski. Coraz więcej wskazuje jednak na to, że Cezary Kulesza zdecyduje się na zatrudnienie trenera z poza Polski.
Dudek ostro o PZPN. Chodzi o wybór selekcjonera
Wciąż nie wiadomo jednak, na kogo padnie wybór. Mówi się m.in. o Vladimirze Petkoviciu, czy Paulo Bento. Niedawno pojawiło się natomiast nazwisko... Diego Simeone, co wywołało dość spore zaskoczenie. Styl poszukiwania selekcjonera niekoniecznie podoba się Jerzemu Dudkowi, czego wyraz dał w felietonie dla "Przeglądu Sportowego". - Musimy przede wszystkim wiedzieć, czym ma się charakteryzować kandydat na selekcjonera. Wówczas powinniśmy szukać osoby spełniającej dane kryteria. Na razie wybór selekcjonera przypomina jakąś łapankę - uważa były reprezentant Polski.
- Rozmowy powinny być bardzo kuluarowe, choć oczywiście zdaję sobie sprawę, że w tych czasach trudno jest utrzymać niektóre informacje w tajemnicy. Jednak związek powinien tak funkcjonować, żeby radzić sobie z presją i takimi rzeczami. Na razie jest to dalekie od wysokich standardów - ocenił Dudek.