Dziennik "Il Mattino", z reguły doskonale zorientowany w tym, co "w Napoli piszczy", sugeruje, że Arek Milik i Piotrek Zieliński mają bardzo duże szanse na występ od pierwszej minuty. Gazeta zaproponowała kibicom sondę, na kogo powinien postawić w ataku trener Sarri: wczoraj po południu Milik prowadził bardzo zdecydowanie (45,3 proc.), drugą opcją było to, aby zagrał razem z Driesem Mertensem (42,7 proc.), a tylko 12 proc. postawiło na Belga. Mertens to najlepszy strzelec Napoli, jego forma eksplodowała po kontuzji Milika, ale ostatnio wygląda na przemęczonego, zatracił też skuteczność. A Milik odwrotnie: każde jego wejście wnosi dużo pożytku, w ostatnim meczu wychowanek Rozwoju Katowice strzelił kluczowego gola na 3:2, czym zapewnił wygraną nad Udinese.
W Italii, choć nie tylko tam, wszyscy są pod wielkim wrażeniem łatwości, z jaką Milik znów dochodzi do dobrych sytuacji, z których większość wykorzystuje. A jeśli bramkarz go zatrzyma (tak zrobił Donnarumma, golkiper Milanu), to jest to taka interwencja, której potem gratuluje sam Buffon. To właśnie legendarny bramkarz Juventusu wysłał SMS-a Donnarummie, chwaląc go za obronę uderzenia Milika. W niedzielę Buffon będzie miał okazję stanąć oko w oko z Polakiem, bo Wojciech Szczęsny raczej usiądzie na ławce.
Na pięć kolejek przed końcem Stara Dama ma cztery punkty przewagi nad Napoli. To oznacza, że aby mieć realne szanse na scudetto, Milik i Zieliński muszą w Turynie wygrać.
Zobacz również: Polski wieczór w Serie A. Adam Nawałka może być dumny
Wyniki na żywo - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin