Przez lata "Lewy" i były piłkarz m.in. Legii Warszawa, Cezary Kucharski, tworzyli duet niemalże idealny. To właśnie ten menedżer wytransferował bowiem Polaka z Ekstraklasy najpierw do Borussii Dortmund, następnie natomiast wynegocjował jego przenosiny do Bayernu Monachium. Wraz z upływem kolejnych sezonów spędzanych przez snajpera w bawarskiej drużynie, relacje obu mężczyzn uległy pogorszeniu. Na tyle, że w 2018 roku "Lewy" zdecydował się na zmianę agenta i zatrudnił Izraelczyka Piniego Zahaviego.
"To może brzmieć absurdalnie, ale decydującym momentem o rozstaniu był ten, kiedy podpisał nową umowę z Bayernem, największą w historii polskiego sportu. Robert zażądał ode mnie dodatkowych pieniędzy z mojej prowizji. Nie zgodziłem się, a on powiedział, że przestajemy współpracować. No to przestajemy" - mówił Kucharski w czerwcu tego roku cytowany przez "Polsat Sport".
Odkąd tylko agent przestał współpracował z Lewandowskim było także wiadomo, że ich prywatne relacje nie należą już do dobrych. A teraz mamy kolejnego tego potwierdzenie!
Jak poinformował prestiżowy niemiecki tytuł "Der Spiegel", Cezary Kucharski miał złożyć na Roberta Lewandowskiego zawiadomienie odnośnie nieprawidłowo rozliczanych przelewów z firmy RL Managment. W odpowiedzi ze strony przedstawicielki piłkarza pojawia się natomiast stwierdzenie, iż "Cezary Kucharski próbuje wymusić na Robercie Lewandowskim zapłatę nienależnych mu środków".
Teraz wszystkiemu będą przyglądały się odpowiednie organy, które rozsądzą, kto ma rację w kolejnej odsłonie sporu kapitana reprezentacji Polski z jego byłym agentem.