Krzysztof Zalewski zalał się łzami podczas meczu reprezentacji Polski z San Marino. Podczas spotkania zadebiutował jego syn Nicola, który na co dzień jest piłkarzem AS Roma. Ojciec zawodnika był niezwykle wzruszony, podziwiając chłopaka z boiska. Przyjechał do Serravalle specjalnie za kadrą Biało-czerwonych. Syn Krzysztofa Zalewskiego w pierwszym spotkaniu z orłem na piersi zaliczył asystę w meczu wygranym 7:1.
Legendarny Pele w szpitalu! Co się dzieje z Królem futbolu?
Wzruszony Krzysztof Zalewski podczas Polska - San Marino
W rozmowie z TVP Sport, Krzysztof Zalewski emocjonował się występem syna. - Nawet w najskrytszych marzeniach nie myślałem, że Nicola może zadebiutować w kadrze w wieku 19 lat. Kiedyś, może, powoli tak. Ale że aż tak szybko i tak dobrze? Nie spodziewałem się tego - powiedział wprost na antenie telewizji publicznej.
Na profilu "Łączy nas Piłka" na Facebooku pojawiły się wzruszające fotografie ojca Nikoli Zalewskiego. W 66. minucie Zalewski pojawił się, zastępując Tymoteusza Puchacza. Młody zawodnik zanotował asystę przy trafieniu na 7:1 Adama Buksy.
Zwariowana radość prezydenta Andrzeja Dudy po golu dla Polaków. Zobacz zdjęcia w galerii!
Takie sytuacje to najpiękniejsza strona futbolu. Nie pieniądze, nie olbrzymie kontrakty, a właśnie czyste emocje - to coś, co fani w piłce nożnej uwielbiają emocje. - Panie Krzysztofie, trzymamy za Pana kciuki i życzymy bardzo dużo zdrowia! Niech syn gra dla siebie, dla Pana, dla Polski, dla frajdy i pieniędzy - pisał w komentarzu pan Robert. - To co napisaliście to najpiękniejsza strona piłki! - dodawał kolejny z kibiców, pan Maciej.