Michał Listkiewicz

i

Autor: SE Michał Listkiewicz

Michał Listkiewicz: Ludzie głosują na sączącą się z ekranów agresję, chamstwo [FELIETON]

2021-03-02 7:35

Jeremy Sochan jest na ustach fanów koszykówki. Młodzian przebojem wdarł się do reprezentacji Polski, podrażnił ambicje rutyniarzy, pobudził apetyty kibiców. Świetnie znałem jego dziadka Juliusza. Sochanowie basket mają w genach, Julek świetnie prowadził AZS na Bielanach, jako prezes okręgowego związku ściągał do stolicy najlepsze drużyny Europy a szefując polskiemu ośrodkowi turystycznemu w Sztokholmie pomagał rodakom noclegiem, strawą, kontaktami.

Przed każdym meczem polskich sportowców w Szwecji trwały w mieszkaniu Sochanów długie nocne Polaków rozmowy. Córka Aneta nie miała wyboru, musiała grać w kosza. Jej Polonia próbuje nawiązać do lat świetności, co niestety nie udaje się legendarnej drużynie koszykarek Wisły Kraków. Smutno słynnemu trenerowi Ludwikowi Miętcie, 90-latkowi o duszy młodzieńca, autorowi największych sukcesów żeńskiego basketu.

KONTROWERSYJNE zachowanie portugalskiego gwiazdora! Czekają go POWAŻNE konsekwencje?

Wielu nawołuje kandydatów na prezesa PZPN do ogłoszenia programów. Nie wystarcza, że  politycy doszczętnie skompromitowali chwalenie się programami? Ludzie głosują  na sączącą się z ekranów agresję, chamstwo, flekowanie myślących inaczej, nie na programy. Czy rok, dwa po wyborach ktokolwiek pamięta o składanych obietnicach? Zostawmy sportowi jego odrębność, w nim przegrany nie zostanie mistrzem a złote myśli nie zrobią wybitnego trenera z miernoty. Co miałby teraz ogłosić pan Koźmiński, Kulesza czy inny chętny do zastąpienia Bońka? Że reprezentacja Polski zdobędzie mistrzostwo świata i Europy, mistrz kraju wygra Ligę Mistrzów, dzieciaki ruszą pupy sprzed komputerów by kopać piłkę od rana do wieczora na nieistniejących podwórkach a szejkowie przepompują petrodolary z klubów angielskich do polskich? To nie Prezes ma strzelać gole, wykonywać robinsonady, ustalać skład i uczyć trenerów. Wiara w nadprzyrodzone możliwości działaczy sportowych to jeden z paradoksów, które kochamy.

Paulo Sousa może zarobić FORTUNĘ na reklamach. Brzęczek? Zzielenieje ze złości! | Futbologia
Najnowsze