Paulo Sousa

i

Autor: Cyfra Sport Paulo Sousa

Na jaw wyszło, ile pieniędzy wysłał Paulo Sousa PZPN-owi. Takiej kwoty nikt się nie spodziewał, prawda wyszła na jaw

2022-04-19 17:19

Paulo Sousa wypełnił swoje zobowiązanie względem PZPN, jakim było zapłacenie odszkodowania w związku z odejściem z reprezentacji Polski do Flamengo. Jak dowiedział się sport.pl, na transakcji piłkarska centrala zyskała o wiele więcej, niż zakładała wcześniej, a wszystko przez zmieniający się kurs euro. Takiej kwoty nikt się nie spodziewał.

Paulo Sousa miał wywiązać się ze swoich zobowiązań finansowych względem PZPN. Jak dowiedział się sport.pl, Portugalczyk wpłacił na konto polskiej centrali piłkarskiej ostatnią transzę odszkodowania za przedwczesne zerwanie kontraktu z kadrą narodową, a kwota ta była większa, niż zakładano przy rozwiązywaniu umowy w grudniu. Wszystko jednak stało się przez kurs euro, który całkowicie się zmienił.

Robert Lewandowski coraz bliżej Barcelony? Mateusz Borek zdradził nieznane szczegóły, Arabowie mają pomóc

Paulo Sousa wypłacił odszkodowanie PZPN. Piłkarska centrala wyszła na tym owocnie

O tym, że Sousa będzie musiał wypłacić odszkodowanie PZPN, wiedzieliśmy już w końcówce roku. W mediach mówiło się o kwocie 400 tysięcy euro, które miało być rozłożone w dwóch ratach - styczniowej i marcowej. Okazało się, że Portugalczyk wywiązał się z kwot odszkodowania, a ostatnią transzę zapłacił w momencie, w którym Polacy awansowali na mistrzostwa świata po spotkaniu barażowym ze Szwecją. Zważając na kurs Euro, który zmienił się znacząco w stosunku do grudnia 2021 roku, polska centrala piłkarska wyszła na tym wszystkim o wiele owocniej, niż pierwotnie zakładała.

Robert Lewandowski coraz bliżej Barcelony? Mateusz Borek zdradził nieznane szczegóły, Arabowie mają pomóc

Aby zobaczyć zdjęcia Paulo Sousy, przejdź do galerii poniżej.

Sousa nie kontraktował się z nikim z PZPN. Skupił się na pracy w Brazylii

Regularne wpłaty szkoleniowca Flamengo pokazują, że Portugalczyk jak najszybciej chciał odciąć się od PZPN i takie stwierdzenie znajduje potwierdzenie w doniesieniach "sport.pl", jakoby trener nie szukał drogi kontaktu z PZPN i nie przesłał piłkarskiej centrali podziękowania za pracę, czy też gratulacji dla reprezentacji Polski w związku z awansem na światowy czempionat w Katarze.

Paulo Sousa okazał się Pinokiem i siwym bajerantem. „Dezercja”! | Futbologia 2
Sonda
Czy Paulo Sousa był dobrym trenerem reprezentacji Polski?
Najnowsze