Wywiad z kapitanem

Piotr Zieliński: Co dała mi opaska kapitańska? To że miałem ją na lewej ręce [WIDEO]

2023-10-13 2:05

Piotr Zieliński po raz pierwszy w karierze wyprowadził reprezentację Polski na boisko jako kapitan drużyny. Pomocnik Napoli zagrał dobry mecz przeciwko Wyspom Owczym (2:0), okraszony asystą przy trafieniu Sebastiana Szymańskiego. Po meczu jednak Piotr Zieliński podkreślał, że opaska kapitańska nie zmieniła jego nastawienia do gry.

- Cieszę się z tego wyróżnienia, bo być kapitanem to wyjątkowa sprawa. To spełnienie dziecięcych marzeń. Nie był to żaden ciężar. Cieszę się, że był pierwszy mecz z opaską i trzy punkty – powiedział po meczu Piotr Zieliński.

- Brakowało wam Lewandowskiego?

- Wiadomo, że Roberta nam brakowało. To jeden z najlepszych napastników na świecie, najlepszy polski piłkarz. Ale są inni, którzy go zastępują bardzo dobrze. Na pewno mogliśmy strzelić więcej goli, ale ważne, że kreowaliśmy sytuacje. Z tego trzeba się cieszyć.

- Warunki były takie trudne?

- Najgorsze były na rozgrzewce, wręcz fatalne. Wiał mocny wiatr, padał deszcz. Było bardzo zimno. Ale jak już zaczął się mecz to ten deszcz przestał padać i było już lepiej.

- Z nowym selekcjonerem pojawił się nowy duch tej reprezentacji?

- Jest to nowe rozdanie. Czuć to. Nowy trener swoje zasady próbuje nam przekazać. Najważniejsze, że z Wyspami Owczymi to wszystko zafunkcjonowało. Wygraliśmy, a teraz wszystko w naszych nogach i głowach, żeby mecz w niedzielę wygrać a potem dobrze przygotować się na finał z Czechami.

- Z czego wynikało to, że brakowało zgrania i widać było nerwowość?

- Ja tam nerwowości nie widziałem. Kontrolowaliśmy to spotkanie, a w meczu to jest normalne, że drużynie coś nie wyjdzie. Bywają momenty, że to rywal przejmie na chwilę piłkę i coś tam porobi. Ale ci z Wysp Owczych jakoś nam nie zagrozili. Strzeliliśmy dwa gole, mogliśmy dwa więcej, ale liczą się trzy punkty.

- Przed nami mecz z Mołdawią. Będzie rewanż za kompromitującą klęskę?

- Pamiętamy, jakie błędy tam popełniliśmy. Postaramy się, żeby w Warszawie tych błędów nie zrobić i wygrać mecz. Wiemy, jak wyglądała pierwsza połowa, gdzie z ich strony było zero zagrożenia. W drugiej połowie było całkiem inne granie i przegraliśmy mecz.

- Spodziewałbyś się, że po takich wynikach wciąż wszystko będzie zależeć od was?

- Wierzyłem w to. Grałem w Albanii, wiem jakich mają zawodników i liczyłem na to, że wygrają i nam pomogą. Mam też tam kilku znajomych i tuż po meczu prosiłem, żeby dali z siebie wszystko w tym spotkaniu. Dla nich to praktycznie zamknięcie tych eliminacji, mają prawie pewny awans.

- Co dała ci opaska w tym meczu?

- Nic. Tyle, że miałem ją na lewej ręce. Nie potrzebuję opaski, żeby być pewnym siebie. Ciężaru nie było, ale był zaszczyt reprezentować Polskę jako kapitan na arenie międzynarodowej. Spełnienie dziecięcych marzeń. Fajnie było.

- A numer 10?

- Dziesiątka to mój ulubiony numer, więc czekałem na niego. Jak już Grzesiu definitywnie skończył karierę w kadrze, to od razu zakomunikowałem, że ta dziesiątka przechodzi do mnie. Będzie mi służyć.

QUIZ. Ile wiesz o nowym selekcjonerze reprezentacji Polski Michale Probierzu?

Pytanie 1 z 10
Zacznijmy od czegoś prostego. Michał Probierz na stanowisku trenera kadry narodowej zastąpił...
Michał Probierz, Cezary Kulesza
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze