- Fakt, że jestem w reprezentacji, to duża zasługa kolegów ze Steauy, muszę im za to podziękować. Ten ostatni rok był dla mnie bardzo udany i przełomowy. Kolejny krok to powołanie do reprezentacji. O tej nominacji mówiło się już od roku, słyszałem, że sztab kadry przyjeżdżał do Bukaresztu i oglądał mnie - mówi "Super Expressowi" Szukała.
Przeczytaj koniecznie: Wilk oficjalnie w Deportivo, szansa na debiut już w sobotę
Obrońca liczy, że dobrym występem w meczu z Danią przekona do siebie selekcjonera Waldemara Fornalika (51 l.).
- Jeśli trener mnie powołał, to znaczy, że widzi mnie w tej drużynie, bo spełniam jego warunki. Muszę udowodnić, że na grę w kadrze zasługuję. Liczę, że nie jest to pierwsze i ostatnie powołanie - dodaje.