Napastnik Bayernu był już dwukrotnie przesłuchiwany (w październiku 2020 i na początku 2021 roku) w tej sprawie i według naszych informacji czeka go kolejne przesłuchanie – już na etapie postępowania sądowego. Lewandowski chciał uniknąć kolejnego przesłuchania, lecz jego wniosek został oddalony.
Zabezpieczony i sprawdzony został już komputer Cezarego Kucharskiego, z którego 26 października 2020 r. były wysyłane e-maile dotyczące kontraktów reklamowych piłkarza do jednego z niemieckich dziennikarzy gazety „Der Spiegel”. Grożą mu trzy lata pozbawienia wolności. Okazuje się, że kara mogłaby być surowsza...
– Pierwsze oskarżenie o przestępstwo (art. 191 par. 1 kk) dotyczy szantażu o charakterze kryminalnym, gdybyśmy traktowali to jako szantaż związany z rozliczeniami gospodarczymi, to wówczas byłby to w art. 191 par. 2 kk. I gdyby dać wiarę słowom Cezarego K., który mówił, że działał w celu rozliczeń finansowych, to musielibyśmy zastosować surowszy przepis i ta kara sięgałaby nawet pięciu lat więzienia – powiedział rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie Marcin Saduś.
Robert Lewandowski szantażowany przez Cezarego Kucharskiego? Potężne pieniądze. Ujawniamy kulisy
Adwokat Kucharskiego Oskar Sitek uważa, że prokuratura działa nieobiektywnie, lecz w aktach sprawy nie ma wzmianki o tym, by ktokolwiek z przedstawicieli Cezarego Kucharskiego zapoznał się z wszystkimi aktami sprawy. Obrona byłego agenta Lewandowskiego nie składała wniosku, by to zrobić. Prokuratura za to oddaliła niektóre wnioski dowodowe przedstawicieli Kucharskiego - Oddalenie wniosków dowodowych na etapie postępowania przygotowawczego jednak nie sprawia, że K. może użyć tych dowodów w sądzie - dodaje Saduś.
Sprawa będzie miała charakter jawny. Szykuje się więc najciekawsza i bardzo medialny rozwój sporu Lewandowskiego i jego byłego agenta.