Przedstawiciele Polonii z trenerem Theo Bosem na czele darli szaty i protestowali, że ich zawodnicy mają uczestniczyć w zajęciach kadry, bo chca się przygotowywać w klubie do zbliżającego się sezonu.
I selekcjoner w końcu zmiękł, zgodził się zabrać "Czarnym Koszulom" najpierw dwóch zawodników, potem ich oddać i wziąć dwóch kolejnych.
Przeczytaj koniecznie: Samir Nasri nie zagra z Barceloną
Taki kompromis to jednak wyjątek i to ostatni. Smuda zapowiada, że interesy reprezentacji będą od tej pory miały pierwszeństwo przed interesami klubów. Rozmawiając o tym Franz potwierdził jeszcze raz, że "Boruc u niego nie zagra".
Choć złamał już tyle "żelaznych" zasad i reguł...