Reprezentacja Polski na mistrzostwa świata dostała się dzięki barażom. Polacy zagrali od razu w finale dzięki wykluczeniu reprezentacji Rosji. Tam spotkali się ze Szwedami, którzy wcześniej wyeliminowali Czechów i po emocjonującym meczu podopieczni Czesława Michniewicza wywalczyli awans na mundial. Zanim jednak Biało-Czerwoni zmierzą się z Argentyną, Meksykiem i Arabią Saudyjską w fazie grupowej mundialu, mają do rozegrania aż 6 meczów w ramach Ligi Narodów. Poziom z pewnością nie będzie niższy, bowiem zmierzymy się Walią, Holandią oraz Belgią. Dla Czesława Michniewicza będzie to doskonała okazja, aby scalać przejętą na początku roku drużynę i wprowadzać swoje pomysły. Jan Tomaszewski, legenda reprezentacji Polski, w rozmowie z „Super Expressem” przestrzegł selekcjonera kadry przed błędami poprzedników.
Jan Tomaszewski ma apel do Michniewicza przed meczami Ligi Narodów
Tomaszewski nie był fanem Paulo Sousy i chętnie stawia go jako przykład, czego nie robić w reprezentacji Polski. Nie podobało mu się m.in. to, że przed mistrzostwami Europy Portugalczyk nie próbował zgrywać pierwszego składu, tylko rotował zespołem. Teraz podkreśla, że Czesław Michniewicz musi postawić na jedno ustawienie i ćwiczyć je z zespołem w najbliższych meczach, a najlepiej, jakby nie dokonywał wielu rotacji.
– Niech się Michniewicz zdecyduje, czy gramy 4-5-1. Ważne byśmy grali jednym napastnikiem, a nie tak jak za Sousy dwoma, czy za Brzęczka nawet czasami trzema. Nasz zespół jest przygotowany do gry 4-5-1 lub 3-6-1 i tutaj musi selekcjoner się zdecydować, jakim systemem gramy i te cztery mecze powinny zostać rozegrane ustawieniem, które nie będzie się zmieniało – powiedział Tomaszewski. Cztery mecze Ligi Narodów rozegrane zostaną w czerwcu, dwa ostatnie natomiast we wrześniu. Były bramkarz reprezentacji uważa, że już w czerwcowych spotkaniach często musi występować pierwszy skład. – Przynajmniej jedną połowę każdego z tych meczów powinniśmy zagrać pierwszym składem. Nie ma oszczędzania zawodników – podkreślił Tomaszewski w rozmowie z „Super Expressem”.