Van Basten przeprasza van der Sara

2008-06-23 4:00

Mieli zdobyć złoto, ale nie wskoczą nawet na podium. Marco van Basten (44 l.) zakończył pracę w roli trenera Holendrów niespodziewaną klęską.

- Najbardziej szkoda mi Edwina van der Sara. Nasz bramkarz zasłużył na to, aby zakończyć swoją piękną reprezentacyjną karierę dużym sukcesem. Wygranie EURO byłoby idealnym prezentem dla niego i tym bardziej żałuję, że tak się nie stanie. Przepraszam cię, Edwin - powiedział van Basten, przyznając jednak, iż Holandia nie miała prawa wygrać tego meczu.

- Nie wiem, co my graliśmy, ale na pewno nie była to piłka - wypalił. - Dziwiłem się, że będąc w tak słabej formie, potrafiliśmy tak długo utrzymywać wynik 0:0. Rosjanie byli o wiele lepsi, zasłużyli na zwycięstwo. Mając takich napastników i takich obrońców, mają prawo liczyć na zdobycie tytułu.

Van Bastenowi i wszystkim Holendrom jedna rzecz nie daje spokoju. Jak to możliwe, że Rosjanie ich "zabiegali", skoro najlepsi holenderscy piłkarze mieli ponad tydzień odpoczynku, a rywale raptem dwa dni?

- Nie potrafię sobie tego wytłumaczyć - rozkłada ręce van Basten. - W dogrywce Rosjanie dominowali już bezapelacyjnie. 3-4 moich piłkarzy po prostu stało, nie mieli siły biegać. Na pewno szyki pokrzyżowała nam kontuzja Arjena Robbena, której nabawił się na dzień przed meczem, jednak to wszystkiego nie tłumaczy.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze