Walijczycy wspominają Królową Elżbietę II
Walia jest częścią Zjednoczonego Królestwa, a Walijczycy są oczywiście poddanymi brytyjskiej monarchii. Mieszkańcy Cardiff, z którymi rozmawialiśmy, z ogromnym rozrzewnieniem wspominają swoją Królową.
- Płakałam, mówiąc szczerze płakałam podczas pogrzebu. To było bardzo smutne. Była wielką reprezentantką naszego kraju. Dawała krajowi dużo troski i miłości. Była niezwykłą, naprawdę niezwykłą kobietą – mówi pani Hannah. - Pamiętam Jej koronację. Wszyscy przyszli do naszego domu. Miałam zaledwie 3 lata. Jako jedyni na naszej ulicy mieliśmy telewizor z czarno-białym ekranem. Cała ulica, wszyscy przyszli. I myślałam sobie: "Co ci wszyscy ludzie robią w naszym salonie?!" - dodaje pani Katherine z trudem powstrzymując łzy.
Erling Haaland dokonał niesamowitego czynu! Nawet Lewandowski nie osiągnął tego w jego wieku
Walijczycy, ale także wszyscy poddani brytyjskiej monarchii, muszą teraz przyzwyczaić się do nowego króla, którym został syn Elżbiety II, Karol. Przed koronacją był on księciem Walii.
- Nie jestem do niego przekonana. Nie wiem. Myślę, że jest za stary, a nie ma żadnego doświadczenia w byciu królem. Karol nie jest najlepszym przykładem, ponieważ był rozwiedziony. I co się stało z jego poprzednią żoną? Lady Diana, co się stało? Oto jest wielkie pytanie. To nie jest zatem dobry przykład dla kraju. To powinna być osoba, która pozostawała żonata i nie rozwiedziona i mająca inną dziewczynę! - grzmi kolejna nasza rozmówczyni, pani Linda.
Po tym pytaniu dziennikarza TVP Gareth Bale zaczął bronić Roberta Lewandowskiego. Stanowcza reakcja przed Walia - Polska