Robert i Ania Lewandowscy są przeszczęśliwi. Każdą wolną chwilę spędzają z Klarą, która jest ich oczkiem w głowie, chwalą się nią przyjaciołom. Po meczu z Rumunią spotkali się z Wojtkiem Szczęsnym i jego żoną Mariną. Przyjaciele spacerowali, gawędzili. Marina w imieniu swoim i męża wręczyła Ani Lewandowskiej piękny prezent - śnieżnobiałą sukieneczkę.
Robert i Ania z dumą odbierają każdy prezent, każde życzenia i gratulacje. I po prostu cieszą się wyjątkowymi chwilami z Klarą. - To wydarzenie daje jakąś dodatkową moc. Mam kolejną osobę, dla której mogę grać i strzelać bramki. To fajne uczucie - powiedział niedawno "Super Expressowi" szczęśliwy tata Lewandowski.