Leszek Ojrzyński

i

Autor: PAP

PKO BP Ekstraklasa

Strażak Ojrzyński ruszył do akcji, ale miał pecha. Gol w doliczonym czasie pozbawił "Miedziowych" wygranej

2025-03-16 17:00

Leszek Ojrzyński był bliski zwycięstwa w debiucie trenerskim na ławce Zagłębia Lubin, ale zabrakło kilkudziesięciu sekund. Po golu głową Miłosza Trojaka Zagłębie zremisowało z Koroną 1:1 i pozostało w strefie spadkowej.

Leszek Ojrzyński pojawiła się na ławce trenerskiej, żeby ugasić pożar w Lubinie, gdyż „Miedziowi” po czterech kolejnych porażkach wylądowali w strefie spadkowej. Ojrzyński kilka razy w przeszłości występował w roli strażaka w Ekstraklasie, i to z dobrym skutkiem. Dzisiaj początek misji miał też udany. Już w 13. min Mateusz Wdowiak pobiegł po skrzydle i świetnie dośrodkował, a niewysoki Kajetan Szmyd wygrał pojedynek główkowy z dużo wyższym Godinho i trafił do siatki. To był pierwszy gol w lidze dla „Miedziowych” tego piłkarza, pozyskanego przed sezonem z Warty Poznań.

Niecodzienny pomysł klubu Lewandowskiego i Szczęsnego na zarabianie pieniędzy. Kibice spojrzą na Barcelonę z góry

Do przerwy nic ciekawego już się nie działo, a piłkarze obu drużyn, licząc trafienie Szmyda, oddali zaledwie dwa celne strzały. O początku drugiej połowy gospodarze przeszkadzali rywalom z dala od własnej bramki, dobrze bronili, próbując szybko kontratakować. W 85. min najgroźniejszy w ostatnich meczach w barwach Korony Mariusz Fornalczyk, świetnie dograł przed bramkę, ale strzał Dawida Błanika z bliska, instynktownie obronił bramkarz Hładun. Koroniarze atakowali do końca, chcąc uniknąć pierwszej porażki na wiosnę, i to się udało. W doliczonym czasie po dośrodkowaniu Błanika, Mariusz Trojak strzałem głową z bliska, zapewnił drużynie cenny remis i miano niepokonanej w rundzie wiosennej.

Karne dla Puszczy sypią się jak z rogu obfitości, VAR rozwiewa wątpliwości. Drużyna Tułacza wróciła do domu i już jest nad kreską w ligowej tabeli [WIDEO]

GHM Zagłębie Lubin - Korona Kielce 1:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Kajetan Szmyt (13-głową), 1:1 Miłosz Trojak (90+3-głową).

Żółta kartka - KGHM Zagłębie Lubin: Damian Dąbrowski. Korona Kielce: Pau Resta.

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom). Widzów 3 464.

KGHM Zagłębie Lubin: Dominik Hładun – Aleks Ławniczak, Michał Nalepa, Josip Corluka – Bartłomiej Kłudka, Damian Dąbrowski (89. Ludvig Fritzson), Jakub Kolan, Damian Michalski - Mateusz Wdowiak (68. Dawid Kurminowski), Kajetan Szmyt (89. Marcin Listkowski) – Tomasz Pieńko (90+2. Marcel Reguła).

Korona Kielce: Rafał Mamla - Konstantinos Sotiriou (64. Dawid Błanik), Bartłomiej Smolarczyk, Miłosz Trojak - Marcus Godinho (64. Paul Resta), Nono, Martin Remacle (77. Pedro Nuno), Marcel Pięczek - Wiktor Długosz, Adrian Dalmau (77. Jewgienij Szykawka), Mariusz Fornalczyk.((PAP)

Polska na ucho
Jedną nogą w finale

Najnowsze