Pomimo tego, że kibice Piotra Zielińskiego oraz Napoli już od dłuższego czasu bombardowani są informacjami o tym, że po zakończeniu obecnego sezonu 2023/2024 Polak ma przenieść się do Interu, to wciąż brakuje oficjalnego potwierdzenia w tej sprawie. Co ważniejsze jednak, ze względu na fakt, że Zieliński nie ma zamiaru przedłużać umowy z SSC Napoli, reprezentant Polski nie pojawia się na murawie tak często, jak miało to miejsce do tej pory. Brak gry w klubie mógłby więc rzucić się cieniem na występy Zielińskiego w reprezentacji Polski, ale jak się okazuje, selekcjoner Michał Probierz nie brał po uwagę scenariusza, w którym nie powołuje pomocnika.
Dziennikarz sportowy Roman Kotłoń podczas udziału w programie "International Level" na antenie "meczyki.pl" postanowił podzielić się tym, co usłyszał w niedawnej rozmowie z selekcjonerem Michałem Probierzem. Okazuje się, że nawet brak gry pomocnika w Napoli najpewniej nie poskutkowałby brakiem powołania dla niego na najbliższe zgrupowanie biało-czerwonych.
Ważne stanowisko Probierza w sprawie Piotra Zielińskiego. Wydało się, co mówił o pomocniku
- Z dziesięć dni temu myślę, że rozmawiałem z trenerem Probierzem i on wprost mówił "Roman, nie będę przecież czarował. Nawet, gdyby Piotr nie grał w ogóle teraz w tych tygodniach, to ja bym go powołał, ale zobacz - on zaczyna grać." - wyznał Kotłoń informując o tym, możemy spodziewać się Zielińskiego na liście powołanych na najbliższe zgrupowanie.