Polscy kibice na stadionie w Thorshavn szybko mogli poczuć ulgę. Reprezentacja Polski niemal w pierwszej akcji spotkania wyszła na prowadzenie w meczu z Wyspami Owczymi. Z lewej strony piłkę w pole karne zagrał Karol Świderski, a źle w obronie zachował Viljormur Davidsen. Lewy obrońca ekipy gospodarzy wybił futbolówkę zbyt słabo, a ta trafiła pod nogi Piotra Zielińskiego. Grający dziś w roli kapitana "Zielu", bez namysłu, dograł na środek przedpola karnego do Sebastiana Szymańskiego.
Piłkarz Fenerbahce Stambuł również nie kalkulował zbyt długo. Przyjął piłkę, a następnie idealnie przymierzył obok słupka bramki. Mattias Lamhauge był w zasadzie bez szans i tak oto piłkarze Michała Probierza prowadzą z Wyspami Owczymi 1:0. To debiut na selekcjonerskiej ławce Probierza, a dla piłkarzy ostatnia prosta rozgrywek eliminacyjnych w ramach grupy E. W czwartkowy wieczór Polacy mierzą się na wyjeździe z Farerami, a w niedzielę na Stadionie Narodowym zmierzą się z Mołdawią.