Zbigniew Boniek nie krył oburzenia postawą PZPN ws. PGE Narodowego
Bomba dotycząca domowych meczów reprezentacji Polski wybuchła w poniedziałek, 13 stycznia. Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl poinformował, że kadra po 12 latach przeniesie się z warszawskiego PGE Narodowego na słynny Stadion Śląski. Taki ruch naprawdę wchodzi w grę, ale ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, o czym PZPN poinformował następnego dnia w oficjalnym komunikacie. "Władze federacji rozpoczęły rozmowy z operatorami różnych stadionów jeszcze w październiku ubiegłego roku. Dokonano skrupulatnej analizy otrzymanych ofert. Negocjacje z potencjalnymi gospodarzami meczów są na bardzo zaawansowanym etapie, który umożliwi – w najbliższym czasie – podjęcie ostatecznej decyzji" - przekazała piłkarska centrala.
Doniesienia o przeprowadzce reprezentacji na Śląski wywołały prawdziwą burzę. Mocny głos w tej sprawie zabrał nawet Zbigniew Boniek, czyli poprzedni prezes PZPN, który po Euro 2012 odegrał dużą rolę w zbudowaniu domu reprezentacji właśnie na PGE Narodowym. Jego zdaniem w ewentualnych przenosinach ze stołecznego obiektu nie chodzi o kwestie finansowe, a "czystą politykę".
"Panowie, proszę Was, bez kompromitacji. Pieniądze tutaj nie odgrywają żadnej roli, to czysta polityka i nic więcej, niestety" - Boniek odpowiedział w taki sposób we wtorek rano na słowa Włodarczyka, który informował o wyjątkowo korzystnych warunkach umowy pomiędzy Stadionem Śląskim a PZPN. To jednak nie wszystko, bo były prezes piłkarskiego związku zakpił też z możliwych przenosin z Narodowego.
"Nie chce się wierzyć. Wszyscy zawsze gratulowali nam symbolu nowoczesności, wygody, piękna - czyli PGE Narodowego. Teraz wracamy do symbolu historii polskiej piłki, czyli Narodowego Stadionu Lekkoatletycznego, zwanego także Stadionem Śląskim. Można i tak" - ironizował 68-latek w innym wpisie.
Być może Boniek nie będzie miał jednak czego krytykować, ponieważ jak ustalił "Super Express", burza wywołana doniesieniami o przeprowadzce kadry na Śląski sprawiła, że rozmowy z operatorem PGE Narodowego weszły na inny tor i obecnie wiele wskazuje na to, że kadra dalej będzie rozgrywać domowe mecze w Warszawie! Ostateczna decyzja jednak nie zapadła, a PZPN wciąż zostawia sobie otwarte furtki.