Kiedy gruchnęła informacja o tym, że reprezentacja Polski ma w niedalekiej przyszłości przenieść się z PGE Narodowego na Stadion Śląski, wielu kibiców nie mogło uwierzyć w to, co dzieje się wokół polskiej kadry. W przekazach medialnych zaczęły pojawiać się informacje o kwotach, jakie operator obiektu miał otrzymywać za mecz, a także o tym, jakie koszty miała ponosić spółka PL.2012+. Teraz okazuje się jednak, że żadnej wyprowadzki nie musi być.
„Super Express” ustalił w pewnych źródłach, że całe zamieszanie medialne powstałe wskutek podania informacji o wyprowadzce kadry z PGE Narodowego sprawiło, że negocjacje Polskiego Związku Piłki Nożnej i operatora stadionu weszły na zupełnie inne tory, co może zakończyć się błyskawicznym dojściem stron do porozumienia.
Co więcej, umowa pomiędzy PZPN i Stadionem Śląskim miała nie zostać jeszcze sfinalizowana, a sam związek nie potwierdził nawet informacji o rozbracie kadry z PGE Narodowym. Zamieszanie powstałe przed kilkudziesięcioma godzinami sprawiło także, że operator warszawskiego obiektu miał zmienić nastawienie i ma być gotowy do pójścia na pewne ustępstwa względem PZPN.
Jedną z kluczowych kwestii w negocjacjach pomiędzy PZPN i spółką PL.2012+ mają być ceny biletów na mecze reprezentacji Polski. Argument ten w ostatnich godzinach podnosi sami kibice, którzy niejednokrotnie zwracali już uwagę na ceny wejściówek na mecze kadry narodowej.
Mecze reprezentacji Polski w eliminacjach mistrzostw świata rozpoczną się w marcu. 21 marca Biało-czerwoni mają zmierzyć się z Litwą, a trzy dni później także u siebie zagrają z Maltą. Kolejne spotkania przed mundialem mają odbyć się 7 września (z Finlandią) i 14 listopada (z Hiszpanią lub Holandią).