Nie tak to miało wyglądać. Selekcjoner Paulo Sousa zdecydował się na odstawienie od składu na potyczkę z Węgrami m.in. Kamila Glika i Roberta Lewandowskiego, ale bez wątpienia oczekiwał, że mimo wszystko kadra stanie na wysokości zadania i nie przegrali w pojedynku z Madziarami. Rzeczywistość okazała się jednak dużo bardziej brutalna i biorąc pod uwagę obrót sytuacji, portugalski szkoleniowiec musi się teraz mierzyć ze sporymi głosami krytyki pod swoim adresem.
ZOBACZ TEŻ: Wiemy, jak Lewandowski zareagował na porażkę z Węgrami. Na meczu skwaszona mina, a potem... Mamy zdjęcia z wylotu z Warszawy
Ma to związek z prawdopodobnym pozbawieniem się przez reprezentację Polski rozstawienia w losowaniu brażów, a co za tym idzie - rozgrywaniem już pierwszego pojedynku na terenie rywala. "Biało-czerwoni" mocno utrudnili sobie drogę do Kataru i rozżalenia nie ukrywa także były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek. Za pomocą Twittera "Zibi" postanowił podzielić się z kibicami swoimi przemyśleniami.
Jak jednak widzimy, oprócz "braku usprawiedliwienia błędów", Zbigniew Boniek poszukał także pozytywów. Być może i tym razem Polacy będą bardzo dumni ze swojej kadry, która postawi się faworyzowanym rywalom. Tym niemniej do wiosny, kiedy to odbędą się baraże, "Biało-czerwoni" bez wątpienia muszą liczyć się z tym, że wokół drużyny narodowej została zasiana nutka sceptycyzmu wywołanego nieplanowaną wpadką z Węgrami.