- To może tak wyglądało z boku, ale łatwo nie było. Swoje dostałem. Ale warto było. Wygraliśmy dzięki agresji w obronie i zabójczym kontrom. Przez cały mecz wiedzieliśmy, co chcemy robić i realizowaliśmy ten plan. Dla nas to był najważniejszy mecz w tym roku - cieszył się po meczu Jurecki.
Mistrzowie Niemiec już po pierwszej połowie wyglądali, jak bokser po ciężkim nokdaunie. Przegrywali 11:17.
Liga Mistrzów. Vive Kielce - THW Kiel 34:29. Kielczanie pokonali wielkiego faworyta!
- Ta porażka boli, bo gospodarze byli lepsi. Niepotrzebnie zaprosiliśmy ich do gry z kontrataku, popełniając błędy. Dla mnie Vive to jeden z faworytów do awansu do Final Four LM - stwierdził trener niemieckiej ekipy Alfred Gislason
Piłkarze THW Kiel szybko zmienili zdanie na temat klasy kieleckiego zespołu. W poprzednim sezonie, kiedy ekipa Wenty awansowała do Final Four, ich as Marko Vuijn kpił z Polaków. W Kielcach mu tego nie zapomniano. Na trybunach pojawił się wielki transparent, na którym maskotka Vive, dzik Kiełek, dosiadała zebrę (symbol Kilonii) z numerem 41 na koszulce, takim samym, z jakim gra Serb.
Grupa B LM
Vive Targi - THW Kiel 34:29
Kopenhaga - Orlen Wisła 23:22
1. Vive Targi 4 8 132:103
2. THW Kiel 4 6 123:120
3. Kopenhaga 4 6 94:89
4. Orlen Wisła 4 2 111:112
5. FC Porto 4 2 92:112
6. Dunkierka HB 4 0 87:103