Bramkarz ZMIAŻDŻYŁ PENISA koledze z drużyny. Piłkarz potrzebował szwów na przyrodzeniu [WIDEO, ZDJĘCIA]

Jedną z pierwszych lig w Europie, które ruszyły z nowym sezonem była liga belgijska. Zespoły swoje premierowe spotkania rozegrały w miniony weekend. Jedną z niespodzianek była na pewno porażka Gentu z St. Truiden. Wicemistrz Belgii przegrał na wyjeździe 1:2, a decydująca bramka padła w 61. minucie po kuriozalnym błędzie zawodników gości.

OCIEKAJĄCA SEKSEM partnerka piłkarza w CIĄŻY! Młody gwiazdor zostanie tatą! [ZDJĘCIA]

Igor Plastun i bramkarz Thomas Kaminski nie dogadali się w akcji obronnej i wzajemnie sobie przeszkodzili. Piłkarz ruszył, aby wybić piłkę głową, ale nie zauważył, że golkiper ma prostą drogę, aby ją spokojnie chwycić. Skończyło się to tak, że gospodarze zdobyli zwycięską bramkę, a Plastun doznał potwornej i bardzo bolesnej kontuzji. Zawodnik z Ukrainy od razu zaczął zwijać się z bólu po zderzeniu.

Kolarz doznał POTWORNYCH obrażeń po kraksie. Mimo WYBITYCH ZĘBÓW dojechał do mety

Według informacji, które można wyczytać w zagranicznych mediach, Plastun miał rozciętą skórę na penisie. Potrzebował kilka szwów. Piłkarz rzecz jasna opuścił boisko, a lekarze od razu zajęli się jego... nietypową kontuzją.  - Na szczęście nie potrzebował operacji plastycznej - zażartował jeden z obserwatorów spotkania.