Jakiemuś Francuzowi wypadła z talerzyka sałatka. Natychmiast do jej sprzątania rzucił się stojący obok kierownik restauracji (u nas kierownik poprosiłby sprzątaczkę). Po pół minuty nie było na podłodze śladu.
Na każdym kroku widać, że dla Chińczyków te igrzyska to sprawa honoru i dumy. Pomyśleli o wszystkim. Nawet o przykryciu aksamitnym obrusem tacy, na której składa się przedmioty do prześwietlenia w wykrywaczu metali! Nigdzie na świecie czegoś takiego nie spotkacie.