Jonatan Braut Brunes

i

Autor: Grzegorz Wajda/REPORTER, archiwum

Były kadrowicz ma rację?

Raków ubiegnie Lecha na finiszu? Paweł Skrzypek mówi o maszynie i złapaniu luzu [ROZMOWA SE]

2025-05-22 16:16

Piłkarze Rakowa marzą o mistrzostwie, ale w ostatniej kolejce muszą wygrać z Widzewem i liczyć na potknięcie Lecha z Piastem. Były obrońca częstochowian Paweł Skrzypek (54 l.) nie traci nadziei, choć zdaje sobie sprawę, że będzie to trudne do zrealizowania. Mówi, że najskuteczniejszy w zespole Medalików Jonatan Braut Brunes (25 l.) musi złapać luz, który wyróżniał go wcześniej.

Spis treści

  1. Skrzypek: Raków to ta sama maszyna
  2. Brunes musi znów złapać luz
  3. Gholizadeh jest w życiowej formie
  4. Lech ma wymarzoną sytuację

Skrzypek: Raków to ta sama maszyna

„Super Express”: - Co się stało z Rakowem na finiszu sezonu?

Paweł Skrzypek: - Niektórzy mówią, że dopadła go zadyszka. Jeśli tak, to moment jest wyjątkowo niefortunny. Jednak dla mnie to jest cały czas ta sama maszyna. Po prostu nie zawsze wszystko idealnie się układa.

- Jednak coś się zacięło w tej maszynie. Co konkretnie?

- Ostatnio zabrakło skuteczności. Z Jagiellonią przegrali po dwóch „dzwonach” z rzutów karnych. Z Koroną mieli przewagę. Było dużo strzałów, ale mało celnych. Liczy się to, co jest „w sieci”. Zespół z aspiracjami na tytuł musi być skuteczny. Mogli sprawić, że to Lech drżałby w ostatniej kolejce, a nie oni.

- Korona zaskoczyła pana w starciu z Medalikami?

- W tym roku kielczanie naprawdę dobrze grają i wysoko zawiesili poprzeczkę. Ironią losu jest to, że gola strzelił Wojtek Długosz, który dwa lata temu z Rakowem sięgał po tytuł, a teraz być może odbierze go częstochowianom.

Kiedyś Paweł Skrzypek zatrzymał gwiazdę reprezentacji Włoch. Teraz były kadrowicz ma nietypowe zajęcie w Szwecji [ROZMOWA SE]

Brunes musi znów złapać luz

- Teraz cała nadzieja w liderach jak Ivi Lopez czy Jonatan Braut Brunes?

- Przyznam, że byłem zaskoczony tym, że Hiszpan z Koroną był rezerwowym. Dziwne to było pociągnięcie. Ale jak wszedł, to zabrakło mi u niego takiej żądzy, takiej pazerności w grze. Z kolei Norweg ma ten instynkt snajpera, bo on potrafi się znaleźć w polu karnym. Nie panikuje.

- Karnego z Koroną pewnie wykorzystał.

- Jednak Brunes musi znów złapać luz, który miał wcześniej, bo wtedy mu wszystko wychodziło. Może ostatnio za bardzo chciał? A tu mu bramkarz wybronił, albo uderzył obok bramki. Zawsze czegoś mu brakowało. Jednak to właśnie ten duet musi napędzać Raków w ostatniej kolejce.

- Wierzy pan w to, że Raków przeskoczy Lecha i sięgnie po tytuł?

- To byłby piękny scenariusz. Sercem jestem za Rakowem. Wiadomo, że w lepszej sytuacji jest Kolejorz, ma punkt przewagi. Wystarczy mu wygrana z Piastem. Jednak żadnej opcji jeszcze bym nie skreślał. Wszystko jest możliwe. Jak to mówią: dopóki piłka w grze. Jednak wiara to jedno, ale trzeba jeszcze samemu wykonać plan, czyli pokonać Widzewa i nie mieć sobie nic do zarzucenia.

Jan Ziółkowski z ważnym ruchem. Legia ogłosiła kluczową decyzję

Gholizadeh jest w życiowej formie

- Czy w ogóle Piast może sprawić niespodziankę w Poznaniu?

- Piast za kadencji trenera Aleksandara Vukovicia to niewygodny zespół. Uważam, że nie przyjedzie do Poznania tylko na wycieczkę. Nie położy się, tanio skóry nie sprzeda. Korona i GKS pokazały, jak grać z kandydatami do mistrzostwa.

- Jakie atuty przemawiają za Kolejorzem?

- Siła Lecha w ofensywie jest piorunująca. Taki Ali Gholizadeh jest chyba w życiowej formie i ciągnie ten wózek. Co gola strzelił Legii! Uderzył z lewej nogi prawie jak Lamine Yamal w Barcelonie. Ale są inni, jak Sousa czy Ishak. Każdy z nich może przesądzić o wygranej i przypieczętowaniu trofeum.

Mateusz Bogusz o finale Ligi Mistrzów CONCACAF. Wskazał trzy gwiazdy w Meksyku

Lech ma wymarzoną sytuację

- Kto będzie pod większą presją?

- Jedni i drudzy, bo walka idzie o tytuł i prestiż. Obie drużyny przekonały się, że ten fotel lidera jest rozgrzany i parzy, bo każda z nich z niego spadła. Przed ostatnią kolejką trenerzy nie muszą używać nie wiadomo, jakich słów. Stawka jest olbrzymia, a poziom motywacji piłkarzy będzie najwyższy. Kto wygra tę walkę nerwów będzie mistrzem.

- Zgodzi się pan z opinią, że Lech już nie wypuści mistrzostwa z rąk?

- Sytuację w Poznaniu mają wymarzoną. Grają u siebie, do tego pełen stadion. Nic tylko wygrać i fetować wywalczenie mistrzostwa. Gdyby jednak coś poszło nie tak...

Marek Papszun o rywalizacji o tytuł. Trener Rakowa o determinacji i walce do ostatniej minuty

Piłkarze Rakowa marzą o mistrzostwie, ale w ostatniej kolejce muszą wygrać z Widzewem i liczyć na potknięcie Lecha z Piastem. Były obrońca częstochowian Paweł Skrzypek (54 l.) nie traci nadziei, choć zdaje sobie sprawę, że będzie to trudne do zrealizowania. Mówi, że najskuteczniejszy w zespole Medalików Jonatan Braut Brunes (25 l.) musi złapać luz, który wyróżniał go wcześniej.

QUIZ. Jak dobrze znasz polską ekstraklasę?
Pytanie 1 z 10
Który z tych klubów najwięcej razy sięgał po mistrzostwo Polski?
Sonda
Kto będzie mistrzem Polski w sezonie 2024/25?
Wojciech Strzałkowski i jego Jagiellonia. Jakie ma plany i marzenia?

Najnowsze