Mateusz Bogusz

i

Autor: Cyfrasport Mateusz Bogusz

Kadrowicz sięgnie po trofeum?

Mateusz Bogusz o finale Ligi Mistrzów CONCACAF. Wskazał trzy gwiazdy w Meksyku

2025-05-21 19:18

Mateusz Bogusz, pomocnik meksykańskiego Cruz Azul, stanie przed szansą zdobycia Ligi Mistrzów CONCACAF. Polak w rozmowie z Kanałem Sportowym opowiedział o nadchodzącym finale z Vancouver Whitecaps, porównał poziom ligi meksykańskiej do MLS oraz wskazał trzech piłkarzy, którzy zrobili na nim największe wrażenie. Bogusz odniósł się także do swoich występów w reprezentacji Polski, podkreślając, że stać go na znacznie więcej.

Bogusz wygra Ligę Mistrzów?

Mateusz Bogusz, grający na co dzień w meksykańskim Cruz Azul, przygotowuje się do jednego z najważniejszych meczów w swojej dotychczasowej karierze. Jego zespół zmierzy się 1 czerwca z Vancouver Whitecaps, drużyną z MLS, w finale Ligi Mistrzów CONCACAF. Dla polskiego pomocnika to druga szansa na zdobycie tego trofeum, co dodatkowo motywuje go przed nadchodzącym starciem. W 2023 roku jego zespół w walce o to tofeum ubiegł meksykanski Leon.

Wymowne słowa Marka Papszuna przed ostatnią kolejką Ekstraklasy. Tym się martwi

Polski pomocnik nie ukrywa ekscytacji przed finałowym spotkaniem. Jak przyznał w Kanale Sportowym, możliwość ponownego zagrania o to trofeum jest dla niego niezwykle ważna, zwłaszcza po wcześniejszej porażce. – Fajnie, że znów nadarzyła się okazja zagrać w tym finale, bo już raz go przegrałem, w Los Angeles w moim pierwszym sezonie. Będzie fajna okazja, żeby w końcu go wygrać – powiedział Mateusz Bogusz.

Jego zespół, Cruz Azul, jest uznawany za jednego z faworytów do końcowego zwycięstwa, co potwierdza świetna forma drużyny w ostatnich miesiącach. – Jesteśmy jednym z głównych faworytów do wygrania. Praktycznie od trzech miesięcy nie przegraliśmy meczu. Układa się to po naszej myśli – dodał optymistycznie Polak.

FC Barcelona zorganizowała kolację dla wybranych! Wszyscy patrzyli na obłędne mini Anny Lewandowskiej i Mariny

Liga meksykańska lepsza niż MLS?

Bogusz, który miał okazję grać zarówno w MLS (w barwach Los Angeles FC), jak i obecnie w lidze meksykańskiej, podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat poziomu obu rozgrywek. Jego zdaniem, liga w Meksyku stawia przed zawodnikami większe wyzwania.

Na pewno było dużo znaków zapytania. Jest tak, jak się spodziewałem. Liga meksykańska jest lepsza niż MLS, bo jest bardziej fizyczna i taktyczna. Granie jest trochę cięższe – ocenił pomocnik Cruz Azul, wskazując na kluczowe różnice między tymi popularnymi rozgrywkami w Ameryce Północnej.

Lukas Podolski świętował w ten weekend. Miał dobry powód, wszystko pokazał

Canales "jechał" do przodu

Zapytany o zawodników, którzy zrobili na nim największe wrażenie w lidze meksykańskiej, Mateusz Bogusz bez wahania wskazał na trzech asów. Pierwszym w jego rankingu jest Hiszpan Sergio Canales, który występuje w Monterrey, a w przeszłości był graczem m.in. Realu Madryt, Valencii, Sociedad i Betis Sewilla.

Największe wrażenie na mnie zrobił właśnie Sergio Canales – powiedział Mateusz Bogusz w Kanale Sportowym. – Bo on gdzieś tam tę piłkę brał ze swojej połowy i po prostu "jechał" z tym do przodu. Nie przejmował się. Brał na siebie grę. Tu rozgrywał, tu kiwał, uderzał. Także chyba takie największe wrażenie zrobił na mnie on – komplementował Hiszpana.

Marek Papszun o rywalizacji o tytuł. Trener Rakowa o determinacji i walce do ostatniej minuty

Rodriguez tu się obróci...

Drugim zawodnikiem, który zaimponował Polakowi, jest James Rodriguez, który dołączył do Loen. Reprezentant Kolumbii grał w Porto, Realu Madryt czy Bayernie Monachium. – Na pewno James Rodriguez – podkreślił Bogusz. – Może już tak fizycznie nie wyglądał tak jak wcześniej, ale piłkarsko jest mocny. Tu się obróci, tu założy właśnie dziurkę, tu rzuci przerzut na 40 metrów. Myślę, że dałbym go na drugim miejscu – dodał.

Ilja Szkurin i Steve Kapuadi z nietypowym zakładem. O co poszło gwiazdom Legii?

Ramos to miał karierę

Polski pomocnik wspomniał także o obrońcy Monterrey - Sergio Ramosie, byłej legendzie Realu i reprezentacji Hiszpanii. Jednak zaznaczył, że jego uwagę bardziej przykuwają gracze ofensywni. – Wiadomo, że Sergio Ramos zrobił na mnie wrażenie. Jaką on miał karierę, to tylko można pozazdrościć. Sergio Ramos to też obrońca, a ja tam bardziej patrzę na zawodników ofensywnych i oni zrobili na mnie większe wrażenie – wyjaśnił.

Sławomir Abramowicz o niemocy Jagiellonii. Wskazał zakres obowiązków mistrza Polski

Bogusz: W kadrze stać mnie na więcej

Pomocnik Cruz Azul odniósł się również do swoich dotychczasowych występów w reprezentacji Polski. Zdaje sobie sprawę, że nie pokazał jeszcze pełni swojego potencjału w Biało-czerwonych barwach, ale jest zdeterminowany, aby udowodnić swoją wartość.

Czy nie wykorzystałem potencjału? Pewnie jeszcze nie. Stać mnie na dużo więcej. Ale też nie uważam, że zagrałem w tych meczach megasłabo – ocenił w Kanale Sportowym.

Rafał Gikiewicz nie przebierał w słowach po Legii. "Lodu na głowę, a jak trzeba to..."

Bogusz podkreślił, że wciąż adaptuje się do gry w kadrze narodowej.

Jestem nowy w tej kadrze. Nie mam też nie wiadomo jakiej pozycji. Uczę się tej drużyny. Myślę, że z każdym meczem i każdym zgrupowaniem, jeżeli będzie mi to dane, będę wyglądał tylko lepiej – wyznał z nadzieją pomocnik Cruz Azul, który liczy na kolejne powołania i szanse pokazania umiejętności w drużynie narodowej.

Dramat piłkarza Skry Częstochowa. Koszmarna kontuzja, rozpoczął zbiórkę pieniędzy

Mateusz Bogusz, pomocnik meksykańskiego Cruz Azul, stanie przed szansą zdobycia Ligi Mistrzów CONCACAF. Polak w rozmowie z Kanałem Sportowym opowiedział o nadchodzącym finale z Vancouver Whitecaps, porównał poziom ligi meksykańskiej do MLS oraz wskazał trzech piłkarzy, którzy zrobili na nim największe wrażenie. Bogusz odniósł się także do swoich występów w reprezentacji Polski, podkreślając, że stać go na znacznie więcej.

QUIZ: Ile wiesz o reprezentacji Polski?
Pytanie 1 z 15
Na ilu mistrzostwach świata zagrała reprezentacja Polski
Wojciech Strzałkowski i jego Jagiellonia. Jakie ma plany i marzenia?

Najnowsze